Motywem zbrodni był rabunek. Adam O. ukradł 57-letniemu mieszkańcowi Konopisk 200-złotowy utarg. Zostawił jednak portfel w kieszeni kurtki oraz telefon komórkowy.
- To ogromna tragedia. Taki wstrząs przed świętami - mówi ks. Sławomir Kaczmarek z parafii św. Walentego w Konopiskach. - On zabił naszego parafianina za parę groszy.
Kryminalni wpadli na trop zabójcy w dość nietypowy sposób. Wytypowali go z policyjnej listy osób zaginionych. Wcześniej Adama O. szukała rodzina. Najbliżsi rozpoznali Adama O. na zdjęciach z monitoringu, które pokazali im policjanci. Mieszkańca Rędzin, w momencie gdy wsiada do taksówki nagrała kamera przed hipermarketem Tesco przy ul. Drogowców. 29-latek wybrał ofiarę przypadkowo, nie planował tej zbrodni. Przed prokuratorem przyznał się do winy. Z zawodu jest wykwalifikowanym robotnikiem, ostatnio nigdzie nie pracował, przebywał na zwolnieniu lekarskim, miał kłopoty finansowe.
Po godz. 11.00 przed hipermarketem pojawił się ponownie zabójca, towarzyszyła mu policja i prokurator. Adam O. pokazał, jak dokonał tej makabrycznej zbrodni.
Prokuratura przygotowała także wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla O. Zabójcy grozi dożywocie.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?