Sławomir Drabik już po raz ósmy zorganizował galę firmowana swoim nazwiskiem, czyli wyścigi żużlowców po nietypowej dla nich nawierzchni, lodzie. Po raz ósmy też nie zawiedli kibice, którzy niemal do ostatniego miejsca wypełnili trybuny obiektu przy ul. Boya-Żeleńskiego. Wychowanek Włókniarza Częstochowa okazał się tym razem mało gościnny. W finałowym wyścigu okazał się najszybszy, wyprzedzając dosłownie na ostatnich metrach torunianina Adriana Miedzińskiego oraz do niedawna jeźdźca miejscowego zespołu, Michała Szczepaniaka. Czwarty w finale był wychowanek stowarzyszenia Włókniarz i pracującego tam trenera Andrzeja Jurczyńskiego, Artur Czaja.
Drabikowi udało się przygotować galę, choć nie brakowało problemów. Przede wszystkim ze sponsorami, którzy w ostatnich latach byli niezawodnymi partnerami organizatora. Tym razem trzeba było włożyć wiele wysiłku, aby namówić kilka firm na sponsorowanie turnieju.
- Rzeczywiście od tej strony, musiałem się ostro nagimnastykować - przyznaje Drabik. - Myślę jednak, że impreza na tyle dobrze się przyjęła, że warto ja kontynuować.
Zaledwie dzień po sukcesie pod Jasną Górą częstochowianin zdeklasował wszystkich rywali podczas mistrzostw Torunia w wyścigach żużlowych na lodzie. Mistrzem grodu Kopernika został jednak wspomniany reprezentant gospodarzy Adrian Miedziński, który w klasyfikacji zawodów znalazł się na drugiej pozycji. Trzeci podobnie jak w Częstochowie był Michał Szczepaniak. Świetnie wypadł także młodziutki Marcin Bubel z Włókniarza, który uplasował się na czwartej pozycji.
Zarówno w Częstochowie jak i w Toruniu swoich sił na lodzie próbował Mirosław Kowalik. Niegdysiejszy lider Apatora Toruń, następnie trener jest przymierzany do objęcia stanowiska szkoleniowca we Włókniarzu. Sam zainteresowany nie chciał jednak zdradzać szczegółów dotyczących tych negocjacji. Kontrkandydatami Kowalika do tej funkcji są ponoć Grzegorz Dzikowski, dotychczasowy szkoleniowiec biało-zielonych i Janusz Stachyra, eks-zawodnik Włókniarza.
Wyniki gali: 1. Sławomir Drabik - 12 pkt. +3 (3,3,3,3), 2. Adrian Miedziński - 11 +2 (3,3,2,3), 3. Michał Szczepaniak - 9+3+1 (2,3,2,2). 4. Artur Czaja - 7+2+0 (2,2,1,2), 5. Cezary Romańczuk - 6+1 (3,u,0,3), 6. Tomasz Jędrzejak - 7+0 (-,2,3,2), 7. Marcin Bubel - 5 (w,1,3,1), 8. Stanisław Burza - 5 (2,1,2,0), 9. Mateusz Szczepaniak - 3 (u,1,1,1), 10. Jacek Rempała - 3 (1,d,1,1), 11. Grzegorz Walasek - 2 (-,2,d,d), 12. Mirosław Kowalik - ns (-,-,-,-). Sędziował Jan Banasiak. Widzów 2000.
Roland Garros - czy Świątek uźwignie presję?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?