Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Do Lelowa przybyli Chasydzi z całego świata. Modlą się, bawią i wspominają swojego przywódcę

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Tomasz Kawka/ Polska Press
Kilkuset ultraortodoksyjnych Żydów tradycyjnie na początku roku zjechało do niewielkiego Lelowa (powiat częstochowski), aby upamiętnić 210. rocznicę śmierci cadyka Dawida Bidermana. Był on jednym z najbardziej znanych ówcześnie cadyków na ziemiach polskich. Chasydzi swojego charyzmatycznego przywódcę wspominają w dość oryginalny sposób – śpiewają psalmy, tańczą – nawet na stołach – i bawią się prosząc o wstawiennictwo u Boga.

Chasydzi zjechali do Lelowa

Dawida Biderman był jednym z najsłynniejszych cadyków działających w Lelowie w II poł. XVIII w., mędrcem oraz lekarzem, za przyczyną, którego Bóg dokonywał wielu cudów. Był także rzecznikiem pokojowego współistnienia społeczności żydowskiej i polskiej.

Rocznica śmierci Dawida Bidermana, czyli inaczej święto jorcajtu, obchodzona jest na przełomie stycznia i lutego. Data ta jest ruchoma, ponieważ wyznacza się ją według kalendarza księżycowego. To właśnie nim posługują się ortodoksyjni Żydzi.

W Lelowie przy ulicy Ogrodowej, znajduje się ohel Dawida Bidermana, czyli budynek mieszczący jego grób. Rokrocznie w styczniu Chasydzi z całego świata przybywają do Lelowa, aby oddać hołd cadykowi. W tym czasie modlą się i kontemplują. Do tego dochodzą radosne tańce i ucztowanie w specjalnym namiocie, który znajduje się naprzeciw ohelu.

Żydzi z całego świata modlą się, tańczą i śpiewają w Lelowie

W tym roku ultraortodoksyjni Żydzi zjechali do Lelowa w środę, 17 stycznia. Są wśród nich mieszkańcy Izraela, USA, Europy Zachodniej. Wszyscy pokonują setki kilometrów, by wspólnie móc odmówić modlitwę. W rozmowach z reguły posługują się językiem jidysz.

Główne uroczystości rozpoczęły się środę po zachodzie słońca i będą trwały aż do następnego zachodu, czyli przez cały szabat. Wcześniej wszyscy wspólnie modlili się, śpiewali i tańczyli na ulicy.

Przy tej okazji warto wspomnieć, że do Lelowa zjeżdżają się wyłącznie mężczyźni – w różnym wieku. Od tych starszych do małych chłopców. W chasydyzmie zajmują oni bowiem pozycję uprzywilejowaną. Rola kobiety sprowadza się praktycznie do dbania o dom i wychowywania dzieci. Mało tego – do namiotu, w którym chasydzi śpiewają i tańczą, żadne kobiety również nie mają wstępu. Jeśli którejś jakimś cudem udałoby się dostać do środka, natychmiast zostanie namierzona i wyproszona.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto