- Częstochowski Marsz Wkurzonych Kobiet jest naszą reakcją na planowane zaostrzenie ustawy aborcyjnej i przyzwolenia całej parlamentarnej klasy politycznej na torturowanie kobiet a także na drastyczne ilustracje rzekomo abortowanych płodów przez prawicowych fundamentalistów - mówi Martin Saczek, rzecznik prasowy okręgu częstochowskiego RAZEM.
Wbrew nazwie, w marszu udział wzięły nie tylko panie, ale jak mówią same, wspierający ich mężczyźni.
- Tym marszem chcemy wyrazić nasz gniew. Mamy dość pseudokompromisowej ustawy dotyczącej aborcji, która spycha nad do podziemia i zagraża naszemu zdrowiu. Jesteśmy przeciwne zaostrzeniu bardzo już restrykcyjnej ustawie przez prawicowych fundamentalistów i skazaniu nas na bycie ścigany jak przestępczynie za chęć ochrony własnego życia. Mamy dość braku dostępu do antykoncepcji postkoitalnej (tabletki "po" - przyp. red.). Mamy też dość domniemaniu zgody jako obowiązującego dogmatu, co jest powodem faktycznego braku kar za gwałty i kar dramatycznie niskich lub w zawieszeniu - wymieniają panie.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?