Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowski biznesmen skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Spowodował wypadek, w którym zginął człowiek

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz zadośćuczynienie dla najbliższych ofiary - taki wyrok usłyszał znany częstochowski przedsiębiorca Wiesław W., który przed trzema laty doprowadził do śmiertelnego wypadku. 22-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego zginął na miejscu. Jego 21-letni pasażer w stanie ciężkim trafił do szpitala. Wyrok w sprawie Wiesława W. jest prawomocny.

Wypadek w Kolonii Wierzchowisko

Przypomnijmy, do tragicznego wypadku doszło 13 czerwca przed godziną 15.00 na DW-483 na skrzyżowaniu ul. Wodociągowej z ul. Pogodną zderzyły się 3 pojazdy osobowe.

Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że kierujący bmw - wówczas 69-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego - podczas wyprzedzania nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego najechał na tył vw, a następnie zjechał na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzył się z pojazdem marki Opel.

W wyniku zderzenia, 22-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego - siedzący za kierownicą opla - zginął na miejscu, natomiast jego 21-letni pasażer w stanie ciężkim trafił do szpitala.

Sprawcą wypadku znany przedsiębiorca

Sprawcą wypadku był znany częstochowski przedsiębiorca. Wiesław W. przez lata prowadził prężnie działającą firmę w branży budowlanej. Proces rozpoczął się we wrześniu 2020 roku. Podczas pierwszej rozprawy przesłuchano rodzinę ofiary i oskarżonego. Sprawca wypadku twierdził, że nie pamięta okoliczności zdarzenia, bo stracił świadomość, prawdopodobnie zasłabł. Ocknął się dopiero po wypadku, kiedy ktoś kazał mu opuścić samochód, w którym mogło dojść do pożaru. Oskarżony przyznał się do winy i zadeklarował chęć zadośćuczynienia rodzinie tragicznie zmarłego mężczyzny. Wcześniej zawarł ugodę z ciężko rannym w wypadku pasażerem opla.

- Przepraszam, jest mi bardzo przykro. Wolałbym, żebym to ja zginął zamiast pokrzywdzonego. Na dodatek wszystko działo się w mojej rodzinnej gminie. Wstyd mi było pokazać się ludziom - mówił Wiesław W., który zwrócił się do rodziny ofiary: - Uwierzcie mi to nie moja wina.

Przed sądem zeznawali również rodzice ofiary wypadku oraz jego siostry. Jak twierdziła rodzina, która była obecna na miejscu zdarzenia po wypadku, świadkowie mówili im, że oskarżony miał jechać szybko i brawurowo. Pojawiły się informacje, że licznik w bmw miał się zatrzymać na 147 km/h. Jedna z sióstr mówiła, że od lat znają oskarżonego i wiedzą, że jeździ szybko, często "siedzi na zderzaku".

Ponowny proces

Niestety proces trzeba było rozpocząć od początku ze względu na konieczność zmiany przewodniczącego składu orzekającego. Proces ponownie rozpoczął się na początku marca 2022, a 12 kwietnia Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyrok. Nie był on jednak prawomocny.

Sąd uznał Wiesława W. winnym spowodowania wypadku i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Poza tym oskarżony ma zapłacić rodzicom po 100 tysięcy zł zadośćuczynienia, a trójce rodzeństwa po 30 tysięcy zł, biorąc pod uwagę bliskie relacje, jakie łączyły rodzinę. Poza tym Wiesław W. ma 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów (na ten okres zaliczono czas, od kiery zabrano mu prawo jazdy), musi również zapłacić 10 tysięcy zł grzywny i pokryć koszty postępowania sądowego.

Wiesław W. był osobą niekaraną. Przyznał się do winy i na żadnym etapie śledztwa i procesu nie podważał ustalonego stanu faktycznego. Mężczyzna wyraził również skruchę i przeprosił rodzinę 22-latka. Wyrok prawomocny zapadł w październiku.

- Sąd Okręgowy w Częstochowie wprowadził jedynie zmianę w zakresie orzeczonego środka kompensacyjnego - mówi sędzia Dominik Bogacz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie. - Sąd Rejonowy w Częstochowie zasądził zadośćuczynienia na rzecz rodziców w wysokości po 100 tysięcy złotych i na rzecz trzech sióstr w wysokości po 30 tysięcy złotych. Sąd uchylił jedno rozstrzygnięcie w zakresie tych 30 tysięcy złotych, bo uznał, że jedna z pokrzywdzonych zawarła już ugodę z ubezpieczycielem i z tego tytułu otrzymała już środki. W ocenie sądu nie było możliwości, aby zasądzono je drugi raz. W pozostałym zakresie sąd utrzymał w mocy zaskarżony wyrok - podsumowuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto