Częstochowscy strażacy w pełnym rynsztunku pokonali 520 schodów prowadzących na wieżę jasnogórską. Niektórzy weszli nawet 20 razy!

Kadeci i pracownicy Centralnej Szkoły Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie przyłączyli się do ogólnopolskiej akcji charytatywnej „Honorowa Wspinaczka 11 września”. Pokonali w pełnym rynsztunku 520 schodów prowadzących na wieżę jasnogórską. W ten sposób oddali hołd swoim bohaterskim kolegom z Nowego Yorku.

Wieża klasztoru paulinów na Jasnej Górze ma 106,3 metra wysokości. Wznosi się po zachodniej stronie Bazyliki i jest jedną z wyższych wież kościelnych w Polsce. Chcąc dostać się na jej szczyt, trzeba pokonać 519 schodów i 36 kondygnacji. Najbardziej wytrwali strażacy weszli na wieżę 20 razy pokonując 4 539 schodów! Łącznie przez wszystkie osoby zostało pokonanych 71 784 schody.

Co ciekawe, na potrzeby akcji częstochowskim strażakom udostępniono również tę część wieży Jasnej Góry, która nie jest dostępna na co dzień.

- Wieża jest najwyższym obiektem budowlanym w Częstochowie, chcieliśmy ją zdobyć "zdobyć" – mówił młodszy brygadier Arkadiusz Omazda.

Wspomniał również, że działalność Państwowej Straży Pożarnej nie ogranicza się jedynie do gaszenia pożarów.

– Wypadki drogowe, katastrofy. Reagujemy na wszystko, co dzieje się wokół nas. Pomagamy także uchodźcom. Mierzymy się prawie ze wszystkimi trudnymi sytuacjami, które spotykają ludzi – podkreślił strażak.

Akcja została zorganizowana przez fundację cfbt.pl®, której celem jest wspieranie rozwoju bezpieczeństwa oraz ratownictwa, w szczególności działalności ochrony przeciwpożarowej oraz działalności straży pożarnych. Honorowy patronat nad wydarzeniem sprawował gen. brygadier Andrzej Bartkowiak Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej.

Podczas wspinaczek zorganizowanych w ramach akcji przeprowadzana była też zbiórka pieniężna na szkolenia z zakresu profilaktyki nowotworowej oraz zdrowia psychicznego strażaków. Zgromadzone środki zostaną wykorzystane na wspomniane szkolenia na terenie całego kraju. Pierwszeństwo na liście wybranych lokalizacji będą miały te miejsca, w których lokalni strażacy zorganizowali się, aby wziąć udział w tej szczytnej akcji.

Przy tej okazji pomodlili się też za wszystkich, którzy zginęli podczas zamachu na World Trade Center oraz za ich rodziny.

11 września 2001 r. terroryści Al–Kaidy porwali w USA cztery samoloty. Dwa z nich uderzyły w budynki WTC w Nowym Jorku, a trzeci w gmach Pentagonu w Waszyngtonie. Czwarty natomiast, który miał uderzyć w waszyngtoński Kapitol, rozbił się w Pensylwanii po akcji pasażerów, którzy podjęli walkę z porywaczami.

W wyniku zamachu zginęło blisko trzy tysiące osób - większość wskutek pożaru i zawalenia się WTC. Było wśród nich sześcioro Polaków. Z oficjalnych danych wynika, że podczas zamachu na wieże World Trade Center zginęło jednocześnie 343 strażaków, w tym 3 strażaków właśnie polskiego pochodzenia. To największa liczba strażaków, jaka zginęła jednocześnie w całej historii ludzkości. Niosąc pomoc bliźniemu nawet w obliczu zagrożenia własnego życia, ci dzielni ludzie ponieśli najwyższą ofiarę.

Przy tej okazji warto wspomnieć, że już rok po tragedii w Nowym Jorku polscy strażacy biorący udział w akcji ratowniczej przekazali na Jasną Górę krzyż wykonany z konstrukcji stalowej World Trade Center oraz pamiątkowy medal. Wotywny krzyż znajduje się w Muzeum 600-lecia.