Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Policjant bohater uratował 2-tygodniową dziewczynkę, ale nie czuje się bohaterem FOTO

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Nie czuję się bohaterem. Zrobiłem to co do mnie należało - mówi skromnie polictant z Częstochowy, st. sierż Damian Bachniak, oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. Ale to właśnie jego spokój i fachowa wiedza pozwoliły uratować 2-tygodniową dziewczynkę.

- Jezus Maria,dziecko się dusi, co robić powiedźcie? - taki dramatyczny telefon odebrał w środę częstochowski policjant.

Damian Bachniak nie spanikował i spokojnie tłumaczył zrozpaczonemu ojcu, jak skutecznie prowadzić pierwszą pomoc.

Wiedział, że liczy się każda sekunda. - Położy pan dziecko na lewej dłoni twarzą do dołu, drugą dłonią proszę uderzać w plecki tak, aby jak się zakrztusiło, żeby wydławiło to, co ma w gardełku - tłumaczył zrozpaczonemu ojcu st. sierż. Bachniak, apelując jednocześnie o spokój i zapewniając, że karetka jest już w drodze.

Po czterech minutach rozmowy ojciec z ulgą powiedział policjantowi, że "maleństwo oddycha". Bohater tłumaczył mężczyźnie, że ponieważ, to ich pierwsze dziecko, to jeszcze dużo się będą uczyć i dodawał, żeby rodzice następnym razem nie wpadali w panikę, bo takie sytuacje się zdarzają, a najważniejszy jest spokój.

Wszystko wskazuje na to, że dziecko się zadławiło, ale dzięki przytomnej i spokojnej reakcji st. sierż. Damiana Bachniaka udało się mu uratować życie.

- Dziewczynka została zbadana przez lekarza, jej stan jest bardzo dobry. Nie było nawet potrzeby hospitalizacji - mówi podinsp. Joanna Lazar, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.

CZĘSTOCHOWA: POLICJANT BOHATER URATOWAŁ DZIEWCZYNKĘ [POSŁUCHAJ NAGRANIA]

Policjant bohater z Częstochowy: Słucham i czuje się wzruszony

Rozmowa ze st. sierż. Damianem Bachniakiem oficerem dyżurnym częstochowskiej policji
Skąd wiedza, jak pomóc i uratować życie tak małemu dziecku?

Taką wiedzę posiada każdy z policjantów. Już od kursów podstawowych policjanci są szkoleni pod kątem pierwszej pomocy. Ta wiedza jest pogłębiana w każdym kolejnym szkoleniu. W ubiegłym roku byłem na szkoleniu organizowanym przez Komendę Główną Policji, gdzie zdobyłem tytuł ratownika medycznego. I ta wiedza, którą dam zdobyłem okazała się teraz bardzo pomocna.

Sam jest pan ojcem. Przeżył pan podobne zdarzenie, co ojciec, który do pana dzwonił?

Jestem ojcem trójki dzieci, zdarzały się zadławienia, ale nigdy tak dramatyczne i mam nadzieję, że nigdy się to nie zdarzy.

Czuję się pan bohaterem, bo tak określają pana media?

Nie czuję się bohaterem. Kiedy dzisiaj słucham tego nagrania czuję wielkie wzruszenie. Jest to miłe, ale to nie jest żadne bohaterstwo, zrobiłem tylko to co do mnie należało.

Dziewczynka czuje się świetnie. Dojdzie do spotkania z jej rodziną?

Nie wiem, ale najważniejsze dla mnie, że wszystko dobrze się skończyło.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto