Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Niemowlę z krwiakiem mózgu w stanie krytycznym! Pobił je ojciec?

Bartłomiej Romanek
Trzymiesięczny chłopiec walczy o życie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na Parkitce. Dziecko ma krwiaki mózgu, a lekarze określają jego stan jako krytyczny. Jego 36-letniemu ojcu postawiono zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała.

Dramat rozegrał się 6 marca. Pogotowie ratunkowe zostało wezwane do mieszkania przy ulicy Przemysłowej. Chłopiec był już nieprzytomny, konieczna była reanimacja. Dziecko nie miało żadnych śladów pobicia. Zabrano je do szpitala na Parkitce. Zdaniem pracowników pogotowia 36-letni ojciec wydawał się być trzeźwy.

W szpitalu lekarze stwierdzili bardzo ciężkie obrażenia głowy, które mogą być następstwem pobicia. - Dlatego zawiadomiliśmy o tym prokuraturę. Niestety stan chłopca nadal jest krytyczny - mówi Magdalena Sikora, rzeczniczka prasowa Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.

Prokuratura zaraz po zawiadomieniu, zatrzymała ojca dziecka. - Nie przyznał się on do winy. Złożył obszerne wyjaśnienia, którym w znacznej części nie dajemy jednak wiary. Postawiliśmy mu zarzut spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała, a nie pobicia, bo w przypadku tak małego dziecka takie urazy mogły powstać poprzez inne działania ojca - mówi Romuald Basiński, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.

Po zatrzymaniu ojca, do szpitala na Tysiącleciu trafiła również 20-miesięczna dziewczynka. - W przypadku tego dziecka nie ma zagrożenia życia, ale widać, że jest ono zaniedbane, dlatego istnieje podejrzenie, że również mogło być maltretowane - mówi prokurator Basiński.

Jak udało się nam dowiedzieć dziecko jest niedożywione. Na ciele ma ślady, które mogą być następstwem uderzenia lub przypalania papierosem. - Wystąpiliśmy do sądu o pozbawienie praw rodzicielskich obojga rodziców, bo w naszej ocenie żadne z nich nie jest w stanie zajmować się dziećmi - dodaje Basiński.

Śledczy będą również badać, czy w tym przypadku nie zawiniła pomoc społeczna. - Ta rodzina żyła w skrajnie trudnych warunkach. Dlatego jednym z wątków śledztwa będzie sprawdzenie, czy w tym przypadku nie doszło do zaniedbań ze strony pomocy społecznej - twierdzi Basiński.

- Trafiły do nas dwa wnioski o ustalenie kuratora dla tej rodziny oraz o pozbawienie praw rodzicielskich. Wszczęliśmy już wszystkie potrzebne procedury, będziemy działać w tej sprawie możliwie jak najszybciej. Rozprawa powinna odbyć się w ciągu kilku dni - mówi Bogusław Zając, rzecznik prasowy częstochowskiego sądu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto