Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Makabryczne odkrycie na Gilowej. "To był zgon z powodów naturalnych"

Bartłomiej Romanek
Dzisiaj przeprowadzono sekcję zwłok 52-latka, którego ciało bez rąk znaleziono w czwartek w krzakach przy ulicy Gilowej. Zdaniem biegłych zgon mężczyzny nastąpił z przyczyn "naturalnych, chorobowych".

Ciało 52-latka znalazła w krzakach przy ulicy Gilowej w czwartek po południu kobieta spacerującą z psem. Była tak w tak wielkim szoku, że o zawiadomienie policji poprosiła mieszkającego obok sąsiada.

52-latek przyjechał do Częstochowy w odwiedziny do znajomego, bo pokłócił się z rodziną. W sobotę (7 lutego) mężczyzna źle się poczuł i został odwieziony do szpitala na ulicy Mirowskiej.

Nie wiadomo, kiedy opuścił szpital. 11 lutego jego znajomy zgłosił zaginięcie, dzień później znaleziono ciało mężczyzny. Nie miał przy sobie dokumentów i portfela, który zostawił u kolegi. Dzień później znaleziono jego ciało. Leżało pod śniegiem. Było pozbawione obydwu rąk. Policja od razu przyjęła, że był to efekt działalności bezdomnych zwierząt. - Poza tym nie stwierdzono żadnych śladów działania osób trzecich - relacjonował Marek Struski z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Ustalenie częstochowskiej policji potwierdziła wczorajsza sekcja zwłok. – Znamy wstępne wyniki sekcji, które wskazują, że zgon nastąpił z przyczyn naturalnych, chorobowych. Zleciliśmy jednak badania toksykologiczne i histopatologiczne – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto