W I Pielgrzymce Rowerowej Diecezji Tarnowskiej z rodzicami jechała dwójka czterolatków, to najmłodsi uczestnicy. Jak podsumował klasztor, najstarszy uczestnik pielgrzymki miał 75 lat. Podczas czterodniowych rekolekcji w drodze realizowali program duchowy: „Wierzę w Kościół Chrystusowy".
- Zainteresowanie było tak wielkie, że musieliśmy wstrzymać zapisy, by zachować wymogi bezpieczeństwa - mówił ks. Paweł Szczygieł. Koordynator wyjaśniał, że była to pierwsza, oficjalna, rowerowa pielgrzymka diec. tarnowskiej, choć pielgrzymki rowerowe organizują też parafie. - Chcieliśmy stworzyć jedną pielgrzymkę diecezjalną i umożliwić rowerzystom formację duchową. Dzięki temu, że wydłużyliśmy czas przejazdu do czterech dni, było tak wielkie zainteresowanie tymi rekolekcjami w drodze – powiedział ks. Szczygieł
Pielgrzymi wyjechali z 12 miejsc diecezji: ze Szczucina, Mielca, Dąbrowy Tarnowskiej, Dębicy, Tarnowa. Tuchowa, Ciężkowic, Grybowa, Nowego Sącza, Limanowej, Brzeska i Bochni. W pierwszym dniu pielgrzymki spotkali się w sanktuarium w Zabawie i stamtąd wyruszyli ku Jasnej Górze. Wyjechali w deszczu, dziś na Jasną Górę dotarli w słonecznym skwarze.
Pątnicy mimo trudu i zmęczenia, dzielili się przede wszystkim radością. - Najlepszym przykładem był dzień wczorajszy, kiedy pokonywaliśmy trudny odcinek i do późnych godzin śpiewaliśmy Apel Jasnogórski oraz w radości i pokoju słuchaliśmy słowa Bożego – mówili pątnicy.
- Pielgrzymka rowerowa? Naprawdę polecam. Jest to korzyść zarówno dla ducha, jak i dla ciała, dla zdrowia. Pielgrzymka mobilizuje, żeby wsiąść na rower i ruszyć. Dla mnie jest to coś rewelacyjnego - zachwalał Krzysztof Faron
W Pielgrzymce uczestniczyło tez ośmiu księży i siostra zakonna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?