Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burzliwa sesja rady miasta w Częstochowie. Poszło o wykup mieszkań komunalnych

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
UM Cz-wa
Częstochowscy radni pochylili się nad obywatelskim projektem uchwały dotyczącym zmiany zasad wykupu mieszkań komunalnych. Grupa mieszkańców od kilku lat żąda od miasta wywiązania się z poprzednich umów na wykup tych lokali. Ich zdaniem, zatwierdzona w roku 2019, przez radnych uchwała pozbawiła ich takich możliwości. Dlaczego? Bo według zmienionych zasad, ceny lokali drastycznie wzrosły. Wielu z nich wnioski o wykup mieszkania złożyło jeszcze przed wprowadzeniem nowych przepisów, a mieszkań wykupić nie mogli. Dlatego też domagali się zmiany zasad. Uchwała jednak głosami radnych została odrzucona. - Wstyd, hańba i żenada! Popłyniecie wszyscy! To kpina ze wszystkich mieszkańców. Już niebawem się skończy brak szacunku dla mieszkańców. Skończy się wszystko - obiecujemy wam to! - grzmiała grupa mieszkańców tuż po wyniku głosowania.

Spis treści

Zmiana przepisów dotycząca wykupu mieszkań komunalnych

Sprawa powraca jak bumerang już od kilku lat. Grupa mieszkańców żąda od miasta wywiązania się z poprzednich umów na wykup mieszkań komunalnych. Ich zdaniem, zatwierdzona w roku 2019 uchwała pozbawiła ich takich możliwości. Dlaczego? Bo według zmienionych zasad, ceny lokali drastycznie wzrosły. Wielu z nich wnioski o wykup mieszkania złożyło jeszcze przed wprowadzeniem nowych przepisów.

- Żądamy wywiązania się z umów na wykup mieszkania, według uchwały z 2013 roku! – mówili wówczas.

Zdaniem mieszkańców zarzewiem konfliktu był fakt, że nikt wcześniej nie poinformował ich o zmianie uchwały. Większość z nich twierdziła, że wnioski o wykup mieszkań złożyła w roku 2018, część jeszcze wcześniej. Systematycznie kontaktowali się z urzędem, dopytywali, co dalej w ich sprawie i nic z tego nie wynikało.

Urzędnicy twierdzili, że opóźnienia wynikają z konieczności wyłonienia rzeczoznawcy. Mieszkańcy z kolei uważali, że urząd celowo zwlekał z udzielniem odpowiedzi, po to, aby później - w 2019 roku - wprowadzić nową uchwałę, która zadziałała negatywnie wobec wszystkich, którzy złożyli wnioski wcześniej.

W 2021 roku mieszkańcy złożyli obywatelski projekt w kwestii zmiany uchwały dotyczącej zasad sprzedaży lokali mieszkalnych stanowiących własność miasta ich najemcom oraz warunków udzielania bonifikat i ich wysokości. Aby wyrazić swoje oburzenie zorganizowali też pikietę przed częstochowskim magistratem.

Częstochowscy radni głosowali nad obywatelskim projektem

Pomysł mieszkańców poddano pod głosowanie dopiero na ostatniej sesji - w czwartek, 22 lutego 2024 roku.

- Bardzo się cieszę, że po donosie na mieszkańców, który miał miejsce w 2021 roku, nasza uchwała wróciła na sesję rady miasta - mówił Marcin Nocoń, mieszkaniec Częstochowy. - Trwało to długo, bo śledztwo trwało blisko dwa lata - przypomniał.

Do prokuratury rzeczywiście wpłynęło zawiadomienie z częstochowskiego magistratu o popełnieniu przestępstwa związanego z fałszowaniem podpisów. Efekt? Kilka rzeczywiście okazało się podrobionych.

- Zebraliśmy 1300 podpisów pod naszą uchwałą, 5 okazało się sfałszowanych. Pięć pań zostało ukaranych - przyznał Marcin Nocoń.

Grupa mieszkańców twierdzi, że mieszkania na atrakcyjnych warunkach wykupowali między innymi członkowie rodzin działaczy Lewicy, a zwykli mieszkańcy zostali pozbawieni takiej możliwości.

- Niektórzy mieszkańcy żyją w tych lokalach od kilkudziesięciu lat. Obecnie nie mają możliwości, aby nabyć do nich prawo własności za taką cenę, jaką proponuje miasto. Zwyczajnie ich na to nie stać z emerytur, które otrzymują. Ze względu na wiek, bank odmawia im kredytu, a pieniądze, które odkładali od lat na wykupy są po prostu niewystarczające. Ktoś kiedyś obiecał im, że będą mieli prawo własności do tych lokali i tego słowa nie dotrzymał. Mieszkańcy zostali po prostu oszukani - twierdził Marcin Nocoń, mieszkaniec Częstochowy.

Miasto tłumaczyło, że nowe zasady sprzedaży komunalnych lokali mieszkalnych wprowadzone zostały w 2019 r. właśnie po to, aby – z uwagi na długą kolejkę osób potrzebujących, czekających na przydział mieszkania komunalnego lub socjalnego – ograniczyć możliwość ich nabycia oraz zapewnić większą rekompensatę ich wartości. Rzeczywiście dzięki tej decyzji wykup mieszkań spadł do 7%.

- Rozumiem, że miasto musi mieć swoje mieszkania i lokale socjalne. Jednak to, co zostało zrobione, woła o pomstę do nieba. Ludzie składali podania w 2016, 2017, 2018 i 2019, ale swoich mieszkań wykupić już nie mogli. Pytanie, dlaczego? Tłumaczenia urzędu miasta były wręcz kuriozalne. Mieszkańcy dostawali pisma, że nie ma, kto wykonać operatu szacunkowego. W ciągu trzech lat?! - pytał Piotr Kapusta, mieszkaniec Częstochowy. - Te zaczęto wykonywać bezproblemowo, dopiero po wprowadzeniu nowej uchwały, która w znacznym stopniu ograniczyła możliwość wykupu mieszkań. Czy ludzie, którzy całe życie płacili składki do TBS, regulowali czynsze, utrzymywali całą administrację i spłacali kredyty zaciągane przez TBS na budowę nowych bloków, na to zasłużyli? - dodał.

Awantura na sesji rady miasta w Częstochowie

Zanim podjęto głosowanie nad obywatelską uchwałą na sali sesyjnej toczyła się burzliwa dyskusja. Radni PiS twierdzili, że obecne władze miasta od początku miały złe intencje.

- Urząd miasta specjalnie chciał, żeby mieszkańcy nie wykupili mieszkań na podstawie poprzednich przepisów. To jest naganne - mówił Paweł Ruksza. - Mieszkańcy nie chcieli wykupić lokali, które samorząd wybudował rok, dwa czy pięć lat temu. Tu chodziło o lokale, w których mieszkańcy mieszkali od 30, 40, a nawet 50 lat.

Artur Gawroński zwrócił jednak uwagę na to, że uchwała jest "tylko dla niektórych".

- Ta uchwała jest złą i nie powinna być podejmowana. Ona segreguje ludzi. Ten projekt obywatelski jest tylko dla nielicznych, ponieważ dzieli najemców na lepszych i gorszych. Jednym proponuje się wykup na starych, a innym na nowych zasadach - tłumaczył.

Co na to miasto?

Przedstawiciele miasta już od kilku lat próbują wyjaśnić, że mieszkanie komunalne to element polityki społecznej miasta w zakresie wsparcia samorządu dla osób potrzebujących, spełniających określone kryteria, znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, rodzinnej, losowej, zdrowotnej, lokalowej.

Najprościej mówiąc, miasto zmieniło zasady, aby przestać wyzbywać się kolejnych mieszkań z zasobów komunalnych na preferencyjnych dla mieszkańców zasadach. Wszystko przez to, że mieszkań komunalnych jest zwyczajnie za mało, nie powinny być one traktowane jak te z wolnego rynku, a zasób komunalny ma służyć przede wszystkim celom społecznym.

- Nie dziwi mnie inicjatywa obywateli, ani to, że ktoś chce wykupić swoje mieszkanie, po jak najniższej cenie - odniósł się do sprawy zastępca prezydenta miasta, Piotr Grzybowski. - U podstaw opracowania nowych zasad sprzedaży lokali leżała troska o zabezpieczanie potrzeb mieszkańców znajdujących się w trudnej sytuacji mieszkaniowej, którym ten zasób powinien być dedykowany. To nieprawda, że teraz nie ma rabatów, ani że mieszkań komunalnych nie można wcale kupować. Kilkadziesiąt osób w ostatnich latach rzeczywiście wykupiło te lokale, choć z mniejszymi, bo nie 90%, rabatami

Zastępca prezydenta miasta podkreślał, że podjęta w 2019 roku przez miasto ustawa była sprawdzana przez wszystkie instytucje i instancje.

- Wszystkie podkreślają, że miasto wykonało ją w sposób prawidłowy. Dzięki tej decyzji powoli odbudowujemy nasz zasób mieszkań komunalnych i znacznie skróciliśmy kolejki do nich. Mieszkania komunalne są nie po to, aby je wyprzedawać po 10, czy 15% ich wartości, ale po to, aby je przyznawać kolejnym potrzebującym. Nie będzie się dało tego zrobić, jeśli większość z nich sprzedamy - dodał Piotr Grzybowski.

Za sprawą zmian miasto rzeczywiście ograniczyło w znaczący sposób sprzedaż lokali komunalnych, a ich liczba nie przekracza obecnie kilkunastu rocznie. W roku 2020 miasto sprzedało 12 lokali, w 2021 - 14 lokali, w 2022 - 31 lokali, a w 2023 - 16 lokali.

- Przy jednoczesnym inwestowaniu miasta w budownictwo mieszkaniowe powoduje to stabilizację zasobu i osiąganie jego wymaganych standardów - przyznał Piotr Grzybowski.

Pomimo podjętych działań, liczba rodzin oczekujących na przydział lokalu z zasobu mieszkaniowego gminy wciąż jest spora. W 2018 r., w czasie poprzedzającym wprowadzenie nowych przepisów, wniosków o wynajem i zamianę lokali było 467, a liczba lokali konieczna do zabezpieczenia w związku z wydanymi wyrokami eksmisyjnymi wynosiła 1 125. Obecnie są to odpowiednio liczby 357 i 579.

- Należy zauważyć, że w bieżącym działaniu miasto musi dysponować także rezerwą mieszkań, które mogłyby być dedykowane osobom tracącym dotychczasowe miejsce zamieszkania w związku z np. miejskimi inwestycjami. Z taką sytuacją zmierzono się choćby w ramach realizacji inwestycji drogowej budowy połączenia ul. 1 Maja z ul. Krakowską. Konieczne było bowiem wysiedlenie osób zamieszkujących w pięciu budynkach, którym zapewniono 31 lokali zamiennych. Miasto musi ponadto dostosowywać standard posiadanego zasobu do stanów wymaganych przepisami, co powoduje, że część mieszkań zostaje lub będzie musiała zostać z niego wyłączona - zauważył zastępca prezydenta.

Wstyd, hańba i żenada - komentowali mieszkańcy

Ostatecznie obywatelska inicjatywa głosami radnych nie została podjęta. Za głosowało 11 radnych, przeciw 15, a jeden głos był wstrzymujący.

Po ogłoszeniu wyniku głosowania na sali sesyjnej znowu zawrzało.

- Wstyd, hańba i żenada! Popłyniecie wszyscy! To kpina ze wszystkich mieszkańców. Już niebawem się skończy brak szacunku dla mieszkańców. Skończy się wszystko - obiecujemy wam to! To jest hańba, to jest skandal i to jest po prostu żart. Mieszkańcy was wybierają i teraz was pogonią. Taki będzie wasz marny finał. Wylądujecie tam, gdzie jest wasze miejsce i wylądujecie na politycznym śmietniku historii. Skończy się kolesiostwo! - grzmieli mieszkańcy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto