Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autobusy miejskie. Kupujemy, ale używane

Janusz Strzelczyk
janusz strzelczyk
Autobusy miejskie: zgrzyt skrzyni biegów, kierowca mocujący się z lewarkiem zmiany biegów, drżące szyby i szpary w drzwiach wielkości pięści, to wciąż jeszcze częsty obrazek w częstochowskich autobusach miejskich. Bo obok nowoczesnych autobusów mercedesów są też stare ikarusy, jelcze.

- Niestety, mamy jeszcze autobusy ikarusy, które pamiętają połowę lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku - przyznaje Roman Bolczyk, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Częstochowie. - Mają przejechane ponad 2 miliony kilometrów. Ale systematycznie zmieniamy autobusy na nowsze.
Co nie znaczy, że na nowe, jak spod igły.

Nowy autobus mercedes kosztuje ok. miliona złotych

MPK dostanie od miasta milion złotych na zakup używanych autobusów. Uprawomocniła się uchwała Rady Miasta w sprawie dotacji do zakupu autobusów.
Milion złotych wystarczy na 4-6 autobusów wyprodukowanych w latach 2003-2005

W każdym razie MPK nie kupi autobusów starszych niż dziesięcioletnie

Te używane autobusy spełniają ostre, europejskie normy ekologiczne. To bardzo ważne, bo gdyby miały silniki, które nieprzyzwoicie kopcą, nie mogłyby jeździć na każdej trasie. Tak jest np. w Katowicach, gdzie autobusy z silnikami, które nie spełniają norm dopuszczających do jazdy w przestrzeniach zamkniętych, jak tunele, nie wjeżdżają na przystanki w części podziemnej nowego dworca autobusowego. - Kopcące autobusy w ogóle nie powinny jeździć w komunikacji miejskiej - uważa Robert Kuczyński, częstochowianin, często podróżujący miejskimi autobusami. - A niektóre nasze autobusy jak ruszają, to bucha z nich czarny dym.
MPK nadal ma dziewięć autobusów ikarusów z lat 1985-1993. Jeśli do tego dodamy 7 jelczów wyprodukowanych w latach 1985-1998 i jeszcze dwa MAN-y z 1991 roku, to widać, że tabor nie jest już pierwszej młodości.

Częstochowa ma też nowoczesne autobusy

Flotę flagową przedsiębiorstwa stanowią 54 mercedesy. Wszystkie kupione w ostatnich siedmiu latach, prosto z fabryki. Powinny bez większych problemów jeździć 15 lat. Potem będzie je można odsprzedać.
Częstochowskie MPK ma 138 autobusów. Tych najstarszych nie opłaca się już naprawiać, bo koszty remontów przewyższają wartość pojazdu. Na złomie za ikarusa można dostać 12 tys. zł. Tymczasem w takim wozie trzeba zmieniać niemal wszystko. Jak wymieniana jest reklama na karoserii, to od razu z całym kawałkiem blachy, bo się ona sypie.
MPK pozbywa się ikarusów, ale również je kupuje. Przedsiębiorstwo kupiło niedawno od warszawskiego przewoźnika miejskiego sześć ikarusów wyprodukowanych w 1997 r.
Używane warszawskie ikaru-sy MPK kupiło ze swoich pieniędzy, bo na tyle spółkę stać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Laboratorium silniki hybrydowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto