Alarm bombowy w Częstochowie tym razem znajdzie finał w sądzie. Policja zatrzymała sprawców czwartkowego, na szczęście fałszywego, alarmu.
W miniony czwartek około godziny 12.00 na centralę sądu zadzwonił mężczyzna, który poinformował o podłożonej w sadzie bombie. Ta informacja wstrzymała pracę sądu, ewakuowano około 500 osób.
Do akcji zaangażowano wszystkie służby ratownicze. Sprawdzenia policyjnych pirotechników wykazały, iż był to fałszywy alarm.
Jednocześnie policjanci z Komisariatu I Policji w Częstochowie pracujący nad sprawą szybko ustalali sprawców fałszywego zawiadomienia. Już następnego dnia policjanci zatrzymali 33-letniego Marcina B. i jego 25-letniego kolegę, Jakuba R.
Mężczyźni byli nietrzeźwi. Jak się również okazało powodem działania sprawców było to, iż 33-letni mężczyzna chciał uniknąć sprawy w sądzie. O tej sytuacji powiedział koledze, który obiecał załatwić sprawę. Za wiedzą mężczyzny zadzwonił do sądu z wiadomością o podłożonej bombie.
Zatrzymani, w sobotę usłyszeli zarzuty wspólnego działania polegającego na wywołaniu fałszywego alarmu bombowego. Wczoraj decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Teraz za ten czyn grozi im do 8 lat więzienia.
Jednocześnie mężczyźni muszą liczyć się z kosztami akcji służb ratowniczych, która szacuje się na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?