MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Partacze i bohaterowie z Cierpingów. Od początków do PRL-u

Jarosław Mikołajczyk
Cierpięgi - kiedyś odrębne małe miasteczko, którego większa część należała do Kościoła. Miało ono własny ratusz, dziś to fyrtel o mrocznej sławie. Nie zawsze była to dzielnica strachu. Dzisiejszy Bednarski Rynek jeszcze w XIX wieku był rynkiem Cierpięg. To właśnie tu miała znajdować się szubienica. Są to przypuszczenia, które potwierdza genealogia nazwy dzielnicy, wywodząc ją od wyrazu cierpiączka.

Jak przekonuje językoznawczyni prof. Eliza Grzelakowa, już w XV stuleciu stosowano tę nazwę. Jej źródłem miała być „cierpiączka” - jak tradycyjnie określano szubienicę. Odrębność Cierpięg jako jurydyki czyli miasteczka należącego do kapituły gnieźnieńskiej, kończy się właściwie w 1800 r. Wówczas też Cierpięgi przestają prowadzić odrębne księgi urzędowe.

Drugim stygmatyzującym dzielnicę słowem jest „partacz” z łacińskiego a parte paternitatis - poza cechem. Określenie to funkcjonował już w XV w. Dotycząc przede wszystkim jurydyk kościelnych.  „Dzielnicą partaczy” nazywali Cierpięgi jeszcze na przełomie XIX i XX wieku rzemieślnicy zrzeszeni w gnieźnieńskim cechu. Słowo „partacz” ma złe konotacje jednak partaczem nazywano niejednokrotnie rzemieślnika, który nie płacił składek cechowych, bo się nie zrzeszał, mógł więc tę samą robotę wykonać podobnie dobrze, a wziąć mniej pieniędzy. Królowały w tym przede wszystkim warsztaty stolarskie i szewskie, a także budowlane. Ślady architektoniczne świadczą jednoznacznie, że w pewnym okresie wprowadzali się tutaj obok rzemieślników dość bogaci gnieźnianie - nowobogaccy XIX wieku. W wielu z kamienic znajdujemy malowidła na sufitach klatek schodowych, co niezbicie dowodzi zamożności mieszkających tu ludzi, a zwłaszcza właścicieli kamienic.Nazwa Cierpięgi pojawiła się w powszechnym użyciu w XV wieku. O przywilejach dla Cierpięg już August III pisze w piśmie. Kopię dokumentu królewskiego z 12 Listopada 1740 roku można zobaczyć w Muzeum Początków Państwa Polskiego na ekspozycji „Gniezno stąd do przeszłości:” Władca używa wyraźnie łacińskiego określenia „Oppidi Cierpięgi” – miejscowość Cierpięgi. Dziś utożsamiamy dzielnicę Cierpięgi z szerokim obszrem.  W uproszczeniu między Targowiskiem a brzegiem jeziora Jelonek. Jeszcze w XIX wieku, możemy spotkać dwie odrębne części dzielnicy. Małe i Wielkie Cierpięgi, jak napisali w swojej książce: „Gnieźnianina żywot codzienny” Erazm Scholtz i Marek Szczepaniak: „Małe Cierpięgi” w pierwszej połowie XIX w. odcinek dzisiejszej ul. Cierpięgi”: od ul. Czystej (od II połowy XIX w. do 1919 r. Florstrasse - przypis J. Mikołajczyk) do obecnej ul. Jeziornej, w drugiej połowie XIX. w. Cierpingistrasse: od 1905 r. do 1919 r. Schillerstrasse, po 1919 r. ul. Cierpięgi. „Do połowy XIX w. odcinek dzisiejszej ul. Cierpięgi od obecnej ul. Dalkowskiej do dzisiejszej ul. Czystej, w drugiej połowie XIX. w. Cierpingistrasse: od 1905 r. do 1919 r. Schillerstrasse, po 1919 r. ul. Cierpięgi” - czytamy w indeksie książki „Gnieźnianina żywot codzienny” pod hasłem Wielkie Cierpięgi.

Jak było „na parafii”?

Parafia jako dzielnica nie musi pokrywać się z urzędowym podziałem administracyjnym. Nie jest jednak bezpodstawnym takie określanie dzielnicy. W przypadku Cierpięg tak rozumiana „parafia” nie ograniczyłaby się tylko do terenu Wielkich Cierpięg, lecz obejmowałaby obszar w stronę Dalek.

Kościół pw. św. Wawrzyńca górował nad tą częścią miasta. Historia świątyni sięga, według podań, czasów - pierwszego króla Polski. Jak czytamy na stronie internetowej parafii: „Kościół prawdopodobnie ufundowali dworzanie Bolesława Chrobrego. Pierwszy dokument zawierający zapis na rzecz kościoła pochodzi z roku 1255 wystawił go Bolesław Pobożny. Drewnianą świątynię w 1331 roku doszczętnie spalili Krzyżacy podczas napadu na Wielkopolskę”. Kościół ten został poddany znaczącej rozbudowie głównie w XVI wieku. Jedną z głównych modernizacji było wzniesienie bocznych naw oraz południowej wieży, kruchty i powiększenie chóru muzycznego z dodaniem balustrady. Cały proces rozbudowy trwał aż do 1917 roku. Gdy prace zostały ukończone, podczas kadencji proboszcza księdza Mieczysława Bielawskiego, kościół został uroczyście konsekrowany przez biskupa Wilhelma Kloske. Następna znacząca modernizacja miała miejsce w latach 1935-1936, kiedy to zrealizowano projekt opracowany przez architekta Lucjana Michałowskiego z Poznania. Niebawem jednak nadeszły ciężkie czasy II wojny światowej, a kościół znalazł się wówczas w roli magazynu. Po zakończeniu wojny, został on ponownie przekazany katolikom i odzyskał swą funkcję jako parafialny obiekt sakralny. W XIX wieku, rozpoczął się dynamiczny rozwój Cierpięg już jako przedmieścia Gniezna, a to wymuszało także rozbudowę kościoła.

Na szczególną uwagę wśród proboszczów „Wawrzyńca” zasługuje postać ks. Stanisława Kubskiego. To on nadzorował przebudowę kościoła św. Wawrzyńca zakończoną rekonsekracją w 1917 roku. Proboszczem parafii był od 1910 roku, po ukończeniu powierzonego zadania odbudowy trafił do pobliskiej fary. Podczas II wojny światowej został pojmany przez hitlerowców za działalność charytatywną. Aresztowano go 8 września 1939 roku. Trafił najpierw do Piły, stamtąd do Dachau, po kilku dniach do Buchenwaldu, gdzie był torturowany i pracował w kamieniołomach. Zagazowano go w Hartheim pod Linzem w Austrii 18 maja 1942 roku. Jan Paweł II w 1999 roku wyniósł ks. Stanisława Kubskiego na ołtarze, ogłaszając go błogosławionym.

Targ Koński, bilard francuski i kanalizacja

Na północ od Cierpięg, przy ulicy Warszawskiej, w średniowieczu funkcjonowało „Przedmieście Pyzdrskie”. Już wówczas funkcjonował tu plac targowy. Jednym z ważniejszych wydarzeń handlowych dla Gniezna i jego przedmieści był Jarmark św. Wojciecha. Pod koniec kwietnia na Świętego Wojciecha odbywały się na pograniczu Gniezna i Cierpięg Targi Końskie, których tradycja sięga XVI wieku.  Jeszcze na przełomie stuleci XIX i XX cieszyły się one dużą popularnością były wydarzeniem handlowym ale i towarzyskim. Zjeżdżali na nie ziemianie, chłopi, kupcy nie tylko z poznańskiego, ale również z dalszych stron, między innymi zza kordonu – granicy zaborów, aby pokazać lub przehandlować swojego rumaki szlachetnej krwi, mocne konie robocze, czy nawet nędzne chabety. Historia Targów Końskich zaznacza ich regres, na początku XX wieku.

Silny rozwój Gniezna na początku XX wieku doprowadził do budowy kanalizacji miejskiej. Łącznie cała inwestycja kosztowała 2 mln marek. Nareszcie kanalizacja zaczęła odbierać wody opadowe, czego brak był dotkliwy właśnie w rejonie Bednarskiego Rynku, Targowiska Końskiego i całych Cierpięg. To właśnie tu modernizacja wodna okazała się najbardziej kosztowna, wynikało to z dużych różnic wysokości terenu. Miejscami musiano kopać kanały na głębokości 8 metrów. Tutaj też sytuacja geologiczna wymusiła zbudowanie przepompowni. Stanęła przy ul. Jeziornej i służyła nie tylko Cierpięgom, ale też mieszkańcom ulicy Dalkowskiej i Przedmieścia Poznańskiego. Kanalizacja i Targi Końskie na poczatku XX wieku sprzyjały rozwojowi dzielnicy. Dopiero w roku 1905, w związku z wojną rosyjsko-japońską, rząd rosyjski zakazał wywozu koni, co odbiło się negatywnie na frekwencji i obrotach gnieźnieńskich Targów Konnych. Dziś na tym stadionie ścigają się żużlowcy. Handel końmi powrócił jednak na obrzeża Cierpięg jeszcze po II wojnie światowej. Wówczas jednak ulica Warszawska nazywała się Stalina, a Wawrzyńca Janka Krasickiego. 

Osobliwości z Cierpięgów

Przy Targu Końskim, w restauracji Derdzikowskiego zainstalowano pierwszy w Gnieźnie bilard francuski (karambol), który stał się konkurencją dla oberży Conrada przy ul. Słomianka, gdzie funkcjonowała kręgielnia. Było to w drugiej połowie XIX wieku. I choć początki bilardu francuskiego sięgają końca średniowiecza, a stół pokryty suknem pojawia się w XV, w XVI wieku zadecydowano, aby wszystkie stoły karambolowe były pokryte suknem w kolorze ciemnozielonym - bilard u Derdzikowskiego był nowoczesną rozrywką. Jak wiemy do Polski modę na tę grę wprowadzili żołnierze Napoleona.

Z osobliwości warto wspomnieć o tym, że na Cierpięgach cieśla A. Ballendstedt urządzał ciepłe kąpiele. Nie pozostały nam szczegółowe opisy, wiadomo jedynie, że rozpoczął takową działalność w latach 60. XIX wieku. Jak wyglądały owe łaźnie przygotowywane przez cieślę w martwym dla jego branży jesienno- zimowym sezonie? Niestety, trudno wnioskować. Druga połowa XIX wieku to jednak czas rozwoju tego typu przedsięwzięć nie tylko w Wielkopolsce, ale też na coraz bardziej przemysłowym Śląsku. Obok Ballenstedta i rodziny Preul na Cierpięgach słynnym cieślą był jeszcze Splonskowski, pracujacy do 1895 roku, na ulicy Cierpięgi. Splonskowski zasłynął przede wszystkim jako budowniczy domów.

Na Cierpięgach działały także piekarnie. Najbardziej znaną była niejednokrotnie przez nas opisana pierwsza piekarnia parowa, a potem mechaniczna w Gnieźnie Jana Maciejewskiego.

Trochę krzywdząca łatka, jaka przylgnęła do Cierpięg w XX wieku zmienia znaczenie dzięki ludziom wybitnym, którzy tutaj mieszkali. Pisaliśmy już o dr. Ignacym Trelińskim, który miał mieszkanie w tzw. „Olimpie” czyli okazałym budynku na winklu ulicy Czystej i Wawrzyńca.. To w tym budynku dr Trepiński prowadził bibliotekę Towarzystwa im. Tomasza Zana. Propagował literaturę polską w czasach zaborów.  On także prowadził w parafii św. Wawrzyńca jedną z książnic Towarzystwa Czytelni Ludowych działających w Gnieźnie, druga działała w Uniwersytecie Ludowym na Dalkach Gnieźnieńskich przy ul. Ludwiczaka.Towarzystwo Czytelni Ludowych, założone w 1880 roku w Poznaniu, miało na celu zakładanie, prowadzenie bibliotek publicznych i promowanie patriotyzmu polskiego Już w ciągu roku 1880 uruchomiono 150 bibliotek, wypożyczając około 30 tysięcy książek, głównie w języku polskim. W kolejnym roku liczba bibliotek wzrosła do ponad 400, zlokalizowanych głównie na wsiach i w małych miastach, włączając w to Gniezno. Do 1914 roku wydało około 300 tysięcy marek na cele oświatowe i kulturalne oraz udostępniło ponad pół miliona egzemplarzy książek. Rozwiązane po II wojnie światowej TLC reaktywowano w latach 80. XX, sytuując siedzibę Zarządu Głównego w Gnieźnie przy ul. ks. Antoniego Ludwiczaka.  

Polityka mieszkaniowa PRL i opozycja na Cierpięgach

Polityka mieszkaniowa po II wojnie światowej polegająca na przymusowym zasiedlaniu przez Władzę Ludową, prowadziła do wymieszania zakorzenionych mieszkańców Cierpięg z nowymi. Osadzanie przybyłych z ościennych miejscowości ułatwiało Polsce Ludowej masowe opuszczanie Gniezna przez mieszkańców pochodzenia niemieckiego. Według księgi adresowej jeszcze w 1904 roku na Cierpięgach mieszkało blisko 50 % mieszkańców z niemieckimi nazwiskami. Mimo sterowanej kluczem politycznym polityki mieszkaniowej pierwszych powojennych prezydentów Gniezna: Czesława Kończaka, Bronisława Kubackiego i Henryka Naskręta Cierpięgi nie stały się bastionem socjalizmu. Obok swojej mrocznej, pełnej zabójstw i kradzieży historii dzielnica zapisała się w konspiracji antysowieckiej. Przy Czystej 2 a mieszkał Aleksander Koperski. Jeden z liderów Podziemnej Armii Skautowej, która wsławiła się kilkoma spektakularnymi akcjami opozycyjnymi wobec władzy ludowej przeprowadzonymi między innymi na Cierpięgach. 

W latach 1945-1956 w Wielkopolsce działało blisko 110 antykomunistycznych organizacji. 98 stanowiły grupy młodzieżowe nawiązujące do skautingu i przedwojennego harcerstwa. Po powstaniu w 1948 roku Związku Młodzieży Polskiej, władze zaczęły kontrolować także harcerstwo i zakazały młodzieży katolickiej i prawicowej organizowania się w stowarzyszenia. Wtedy zaczęły powstawać organizacje, które bezpieka nazywała "proharcerskimi" i "prokatolickimi". Jedną z takich grup była Podziemna Armia Skautowska z Gniezna. Prawdopodobnie to właśnie PAS była pierwszą organizacją, która powstała w Wielkopolsce, gdy harcerze opuścili rozwiązane drużyny. Jej działalność rozpoczęła się już w czerwcu 1948 roku. Grupa harcerzy pod przywództwem Witolda Grzędy, ucznia szkoły średniej, zaczęła organizować spotkania, na których dyskutowano o audycjach radiowych z Zachodu. Młodzi ludzie pokładali nadzieję w polityce byłych aliantów. To jednak w 1950 roku rodziły się oficjalne struktury tej organizacji konspiracyjnej. Przyjęto system tzw. “Piątek:, których członkowie nie znali składu pozostałych drużyn. Kontaktowali się jedynie szefowie “Piątek”. Leszek, bo tak nazywano Koperskiego Został zastępcą dowódcy. Razem ze Zbigniewem Rożakiem, 30 kwietnia 1950 roku, wymalowali hasła na bramie domu przy ulicy Cierpięgi oraz na parkanie obok. Olbrzymi napis: "Śmierć komunistom" i niecenzuralne uwagi pod adresem marszałka Konstantego Rokossowskiego z wezwaniem by wracał do Moskwy., Była to jedna ze sztandarowych akcji “Piątki: Aleksandra Koperskiego. Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego rozpoczął akcję pod hasłem Mądry w ramach której aresztowano i osadzono kilkunastu członków organizacji. Już w 1950 roku rozpoczęły się rewizje z demonstracją broni i strzałami w podłogę. Aleksandra Koperskiego aresztowano 19 lipca 1951 roku. w domu przy ul. Czystej 2a. Jeszcze na sali rozpraw przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Poznaniu na melodię międzynarodówki zaśpiewał: “przeklęty będziesz Ty Stalinie, przeklęty będzie reżim Twój”. Skazany został podobnie jaki kilku innych gnieźnian z PAS na pozbawienie wolności w Progresywnym Więzieniu dla Młodocianych w Jaworznie. Za obrażenie towarzysza Stalina zwiększono mu wyrok do 7 lat i 6 miesięcy. Podobnie jak kilku innych wyszedł wcześniej dzięki amnestii po śmierci Stalina. Po powrocie do Gniezna ukończył Technikum Poligraficzne i pracował w Gnieźnieńskich Zakładach Graficznych. Długo jednak po wyjściu z więzienia i torturach dowodzącego w Jaworznie zbrodniarza wojennego Salomona Morela nie mógł odzyskać spokoju. Przez lata był nękany przez komunistów. Zmarł w 2001 roku, pochowany w Gnieźnie. 

Bibliografia: 

E. Scholtz, M. Szczepaniak, Gnieźnianina żywot codzienny, Gaudentinum 2002, Gniezno

Praca zbiorowa red. J. Dobosz Dzieje Gniezna pierwszej stolicy Polski, Miasto Gniezno 2016, Gniezno

T. Rochatka, Urząd Bezpieczeństwa w Gnieźnie w latach 1945-1956, Wydawnictwo poznańskie, Poznań 2009,

B. Kuświk, Antykomunistyczna działalność harcerzy w Wielkopolsce i na Ziemi Lubuskiej w latach 1945-1956, UAM, Poznań 2012

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto