W Warszawie AZS Politechnika w pierwszym meczu rozgrywek serii B pokonał Skrę 3:1 (26, 30, -21, 26). Kontuzje lub niedopełnienie formalności związanych z przejściem zawodniczek sprawiły, że trener Janusz Majkusiak miał do swojej dyspozycji tylko siedem zawodniczek.
- Ciężar gry wzięły na siebie Ilona Farkowska i Iza Kasprzyk. Chciałem podkreślić, że w mojej drużynie grały 2 szesnastolatki: Kamila Kuligowska i Patrycja Komorowska, co jest ewenementem w tej klasie rozgrywkowej - mówi trener Majkusiak.
AZS: Farkowska, Kasprzyk, Król, Mortka, Kalinowska, Komorowska - Kuligowska jako libero.
Niespodziewanie na inaugurację rozgrywek drugiej ligi Częstochowianka przegrała we własnej hali z Gaudią Trzebnica 1:3 (18, 13, 21). Tydzień wcześniej bez problemów ograły ten zespół w meczu towarzyskim. W sobotę gospodynie najwyraźniej nie wytrzymały presji spotkania. A to dziwne, gdyż niektóre z nich mają już duże doświadczenie.
- Miałem rozpracowany zespół rywalek. Wiedziałem, które zawodniczki na jakiej pozycji grają i jakie mają słabości. Przekazałem swoim podopiecznym wiedzę na temat która z rywalek słabo przyjmuje, jak należy atakować by przełamać blok, ale one w ogóle mnie nie posłuchały - mówi trener Częstochowianki Krzysztof Dominikowski.
Przede wszystkim Częstochowianka słabo zagrała w ataku. Trener Dominikowski próbował różnych rozwiązań dokonując zmian w ustawieniu i wprowadzając nowe zawodniczki na plac gry. Nieco poprawiła się sytuacja po wejściu Sabiny Chyry i Anny Czekańskiej, które potrafiły silnym uderzeniem przełamać blok. To było jednak za mało na uważnie grające rywalki.
CZĘSTOCHOWIANKA: Feć, Borzęcka, Małolepsza, Biedroń, Kamasińska, Zagozda - Kaczmarek (libero), Czekańska, Chyra, Miłosz.
Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?