Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł Sebastian Banaszczyk, aktor Teatru im. A. Mickiewicza w Częstochowie. Miał 46 lat

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Sebastian Banaszczyk zmarł w wieku 46 lat
Sebastian Banaszczyk zmarł w wieku 46 lat ARC Teatru im. A. Mickiewicza
Teatr im. A. Mickiewicza w Częstochowie poinformował o śmierci aktora Sebastiana Banaszczyka. Artysta zmarł 2 lutego 2022 roku w wieku 46 lat. - Zapamiętam Go, jako dobrego, wrażliwego człowieka. Indywidualistę. Wyrazisty, odrębny byt. Jako utalentowanego artystę - aktora i muzyka - napisał na Facebooku Robert Dorosławski, dyrektor częstochowskiego Teatru.

Sebastian Banaszczyk był absolwentem Wydziału Aktorskiego wrocławskiej PWST. Z częstochowskim Teatrem związany od 1999 r. Współpracował także z Teatrem Dramatycznym w Wałbrzychu i krakowskim Teatrem STU.

Skomponował muzykę do spektaklu „Życie: trzy wersje” Yasminy Rezy w reżyserii Piotra Machalicy, „Koriolan" Williama Szekspira w reżyserii Gabriela Gietzky’ego (Teatr Powszechny w Warszawie), a także do monodramu Sylwii Oksiuty-Warmus pt. „SkazaNa".

Od 2006 roku jako Bionulor prowadzi autorski projekt muzyczny według własnej metody twórczej nazwanej „100% sound recycling”.

Jego najważniejsze kreacje aktorskie to:

  • Albin - "Śluby panieńskie", Aleksander Fredro, reż. Andrzej Łapicki
  • Doktor- "Kordian", Juliusz Słowacki, reż. Bożena Suchocka
  • Olo - "Ca-sting" Rafał Kmita, reż. Maciej Sobociński
  • Anuczkin - "Ożenek", Mikołaj Gogol, reż. Gabriel Gietzky
  • Rak - "Patrz, słońce zachodzi", Sibylle Berg, reż. Bronisława Nowicka

"Sebastian odszedł dziś o 14. Dowiedziałem się ok. 16 i odjeło mi mowę. Także tę pisaną. Kiedy wrócił do nas po pierwszej operacji, wszyscy wierzyliśmy, że najgorsze poza nim. Zagrał cudownie w Testosteronie i spektaklach Magdy Piekorz. Ja pamiętam Go jeszcze z czasów "Na szkle malowane" i znacznie późniejszych: "Wilków", "Być jak Kazimierz Deyna", "Przyjaznych dusz", nie mówiąc już o moich bajkach. Spotkaliśmy się na tydzień przed drugą operacją. Był spokojny, nawet jakoś tak pogodny i pełen wiary. Był dzielny do końca. I dlatego, być może, nie dopuszczaliśmy myśli, że już do nas nie wróci. " - napisał na Facebooku Robert Dorosławski, dyrektor Teatru im. A. Mickiewicza.

"Zapamiętam Go, jako dobrego, wrażliwego człowieka. Indywidualistę. Wyrazisty, odrębny byt. Jako utalentowanego artystę - aktora i muzyka. Napisał muzykę do spektaklu "Życie, trzy wersje" w reżyserii Piotra Machalicy. My zostaliśmy. Reżyser i Kompozytor przenieśli się w inny wymiar. Chcę wierzyć, że rozpoczęli czwartą wersje, tym razem innego, lepszego życia" - pożegnał aktora Robert Dorosławski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto