Wójt gminy Poraj Mariusz Musialik od dawna ubolewa, że wokół zalewu nie ma ani kawałka gruntu komunalnego. Zalew leży na terenie gminy, ale ta nie ma z niego żadnej korzyści. Obecnie otwiera się przed samorządem możliwość pozyskania terenów bezpośrednio nad zbiornikiem. W minionym tygodniu dyskutowali o takiej szansie członkowie Zarządu Gminy.
- Stan prawny nieruchomości jest nieuregulowany. Budynki powstawały dzięki społecznemu zaangażowaniu harcerzy w latach 80., ale działka nie jest naszą własnością tylko huty - twierdzi Zbigniew Mitręga, kierownik Harcerskiego Ośrodka Wodnego w Poraju.
Tymczasem huta ma spore zaległości wobec budżetu gminnego, ponieważ nie płaci podatku od nieruchomości.
- Zaległości finansowe są duże. Osiągnęły już pułap 500 tys. zł. Podatki nie wpływają do nas od lat - twierdzi wójt Mariusz Musialik.
Skoro przedsiębiorstwo ma duże zaległości wobec gminy, a harcerzom zależy na prawnym uregulowaniu kwestii własności, to pojawił się pomysł, że samorząd za długi przejmie teren od huty.
- Nie ukrywam, że nie stać nas na wykupienie tego gruntu od przedsiębiorstwa. Gmina będzie istniała zawsze. Lepiej, gdy ona przejmie grunty, my przekażemy jej budynki w aporcie i podpiszemy umowę dzierżawy. To dla nas najlepsze wyjście - przekonuje Mitręga.
Podobnego zdania jest wójt Musialik. Jego zdaniem zaległości podatkowe są tak duże, że być może w zbliżony sposób uda się przejąć działkę Ośrodka Sportów Wodnych i Rekreacji. - Na zarządzie zapadła decyzja o podjęciu rozmów z przedstawicielami przedsiębiorstwa - informuje wójt.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?