Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaniżone odszkodowanie?

Violetta Gradek
Nie możemy się pogodzić z wyliczeniami ubezpieczyciela 
- mówi Elżbieta Pułanik.
Nie możemy się pogodzić z wyliczeniami ubezpieczyciela - mówi Elżbieta Pułanik.
Elżbieta i Jerzy Pułanikowie z Częstochowy czują się pokrzywdzeni przez firmę ubezpieczeniową Allianz. Kwestionują rzetelność obliczeń odszkodowania. - Zaniżono nam sumę, którą powinniśmy otrzymać od ubezpieczyciela za ...

Elżbieta i Jerzy Pułanikowie z Częstochowy czują się pokrzywdzeni przez firmę ubezpieczeniową Allianz. Kwestionują rzetelność obliczeń odszkodowania.
- Zaniżono nam sumę, którą powinniśmy otrzymać od ubezpieczyciela za uszkodzenie samochodu przy stłuczce - twierdzą.

Jerzy Pułanik jest taksówkarzem. Jeździł polonezem z 1995 roku. Podczas jednego z kursów uderzył w jego pojazd inny kierowca. Sprawca kolizji był ubezpieczony w TU Allianz. Firma asekuracyjna uznała, że samochód jest uszkodzony w stopniu przekraczającym 70 proc. i należy przeprowadzić postępowanie likwidacyjne, a szkoda, jaką ponieśli właściciele auta, powinna być rozliczona jako całkowita.

- Właśnie z tymi wyliczeniami nie możemy się pogodzić - mówi Elżbieta Pułanik.

Remont droższy od wartości auta

Częstochowianie uważają, że ubezpieczyciel zaniżył wartość pojazdu w stanie nieuszkodzonym.

- Allianz uznał, że polonez z 1995 roku jest wart 4 tys. zł. Tymczasem sprawdzaliśmy w innych towarzystwach ubezpieczeniowych i te wyceniają identyczny rocznik tej marki na 4,5 tys. zł - mówią Pułanikowie. - Z kolei wartość części zamiennych potrzebnych do naprawy poloneza jest zawyżona, podobnie jak cena robocizny. Dlatego koszt remontu samochodu - według wyliczeń specjalistów z Allianz - byłby wyższy od wartości auta w stanie nieuszkodzonym. - To zwykłe naciąganie - uważają poszkodowani.

Ubezpieczyciel wyliczył wartość szkody całkowitej na 1,9 tys. zł zaniżając ją - zdaniem Pułaników - co najmniej o kilkaset złotych.

- Skoro koszty naprawy samochodu wyliczono wraz z VAT-em na 5.800 zł, to liczyliśmy, że otrzymamy połowę tej sumy, a nie tylko 1.900 złotych - mówi pani Elżbieta. Narzeka też, że zwykłe wyliczenie tzw. dniówek z tytułu odszkodowania za przerwę w pracy taksówkarza trwa tydzień, a można to zrobić w dwa, trzy dni.

Co mówią przepisy?

Tomasz Markiewicz, dyrektor częstochowskiego oddziału TU Allianz Polska SA tłumaczy, że wartości rynkowe przed i po uszkodzeniu samochodu uwzględniają wszelkie parametry eksploatacyjno-techniczne auta tej marki, modelu i typu oraz elementy podaży i popytu, które mają wpływ na kształtowanie cen wolnorynkowych pojazdów.

- Wartość uszkodzonego pojazdu wyliczona przez likwidatora stanowi kwotę realną, możliwą do osiągnięcia na rynku samochodów uszkodzonych - podkreśla dyrektor częstochowskiego oddziału Allianz.


Jak obliczana jest wycena?

Wycena pojazdu została przeprowadzona w oparciu o metodykę i bazę danych systemu Info-Ekspert przy uwzględnieniu marki, modelu, typu pojazdu i roku produkcji - mówi Tomasz Markiewicz. Wartość samochodu obniżają m.in. wcześniejsze naprawy pokolizyjne. Z kolei na wartość uszkodzonego auta wpływa m.in. - jak wylicza Markiewicz - stopień uszkodzenia, tzw. zbywalność pojazdu, koszty naprawy, amortyzacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto