Zagrali z zawodowcami

Stanko Svitlica, Jerzy Brzęczek, Marek Saganowski, Tomasz Jarzębowski, Wojciech Szala i Marek Citko przyjechali do Częstochowy, by zagrać pokazowe mecze w hali Polonia. Tym razem znakomici piłkarze byli gwiazdami IV Ogólnopolskiego Halowego Turnieju Piłki Nożnej Trampkarzy o Puchar Przewodniczącego Rady Miasta Częstochowy.

Zawodnicy przyjęli zaproszenie Jacka Magiery. Część z nich to jego klubowi koledzy z Legii Warszawa. Duży wkład w organizację turnieju miał też Marek Magiera, brat Jacka, na co dzień dziennikarz prasowy i radiowy, który pełnił także rolę turniejowego konferansjera. Impreza mogła się odbyć dzięki pomocy sponsorów. Część z nich mogła zmierzyć swe siły w meczu z drużyną Magic Sport Team.

- Do tej pory krążyło powiedzenie, że piłkarze tylko liczą pieniądze. Okazuje się jednak, że znajdują też czas, by wystąpić i w takim turnieju. Długo namawiać ich nie musiałem. Jurek Brzęczek przyjechał z Austrii nawet dzień wcześniej niż planował, Marek Citko odwołał kilka ważnych spotkań. Bardzo wszystkim dziękuję. Najpiękniejsze z tego wszystkiego jest to, że piłkarze przejechali ponad 200 km, żeby zagrać z dziećmi - powiedział Jacek Magiera.

Licznie przybyła do hali Polonia publiczność zgotowała gościom wspaniałe przyjęcie. Do zespołu dokooptowani zostali także żużlowcy Włókniarza - Sebastian Ułamek i Adam Pietraszko oraz koszykarze TYTAN-a - Janusz Sośniak i Rafał Motyl, a także znani m.in. z gry w Rakowie bramkarze - Arkadiusz Gaik i Grzegorz Cyruliński oraz Artur Lampa. Magic Sport Team uzupełnił telewizyjny i radiowy showman Irek Bieleninik.

W pierwszym spotkaniu gwiazdy zagrały z trampkarzami Rakowa z roczników 1989-92. Częstochowianie pokazali kawałek świetnego futbolu i bardzo dobre wyszkolenie zarówno techniczne, jak i taktyczne. Zremisowali ze znakomitym przeciwnikiem 3:3.

- Mecz z tak znanymi zawodnikami był dla chłopaków z Rakowa fantastyczną sprawą. To według mnie niesamowity bodziec do dalszej pracy. Sam byłem kiedyś w ich wieku i wiem, co znaczy spotkanie z piłkarzami, których mogli dotychczas oglądać tylko w telewizji. To może mieć decydujące znaczenie w dalszej karierze. Wierzę w to, że kilku z tych dzieciaków zagra kiedyś na takim poziomie jak Marek Citko, Tomek Jarzębowski czy Jurek Brzęczek - twierdzi J. Magiera.

W kolejnym pojedynku MST zmierzył się z drużyną złożoną z najlepszych graczy każdego zespołu. UKS Olimpijczyk reprezentowali bramkarz Michał Bruś oraz Miłosz Bielecki, Raków - Marcin Kurpios, Grom Victorię - Rafał Musiał, Skra nie wystawiła żadnego gracza, ponieważ zespół został zbyt późno zgłoszony. Ten mecz zakończył się zwycięstwem gwiazd 6:4. Kolejnym i zarazem ostatnim przeciwnikiem MST była drużyna złożona ze sponsorów i przyjaciół piłki nożnej. Zagrali w niej: Tomasz Kuś, Tomasz Łuszcz, Lech Małagowski, Jacek Pożarlik, Krzysztof Bielecki, Stanisław Kapica, Mariusz Wieczorek, Roman Radecki, Wojciech Koniecki i Andrzej Zaguła. Częstochowianie przegrali mecz 1:4.

Turniej trampkarzy zakończył się zwycięstwem faworyta - Agrykoli Warszawa, która w finale pokonała Amikę Wronki 3:0. Trzecie miejsce zajął Włókniarz Pabianice po zwycięstwie 4:2 nad GKS-em Bełchatów. Najlepiej z zespołów z naszego regionu wypadł prowadzony przez trenera Roberta Olbińskiego UKS Olimpijczyk Częstochowa, który wywalczył 5. miejsce, po pokonaniu Pelikana Łowicz 3:0. KS Myszków sklasyfikowany został na 11. pozycji, Skra na 14., Grom Victoria - na 16., a Raków - na 17. W zawodach rywalizowało 20 drużyn. Turniej zorganizował UKS Olimpijczyk. O imprezie przeczytać będzie można także w piątkowym wydaniu ,Dziennika".