Za ciasno na tańce

CZĘSTOCHOWA: Duży zespół, mała siedziba

Zespół Pieśni i Tańca ,Częstochowa" nie ma gdzie trenować. Pomieszczenia, które do tej pory zajmował są zbyt ciasne, by pomieścić sto osób.
,Częstochowa" nie ma szczęścia do lokali. Przez wiele lat zespół sąsiadował z magazynem żywności, z którego śmierdziało stęchlizną. Teraz, po przeniesieniu do budynku gościnnej Szkoły Podstawowej nr 8, członkom zespołu znowu dokucza brzydki zapach.

- W lipcu i w sierpniu woda dwa razy zalała nam magazyn i kostiumy - mówi kierownik zespołu Danuta Morawska. - Nie są zniszczone, ale wydzielają teraz nieprzyjemną woń.
Na przestrzeni ostatnich kilku lat zespół zwiększył ponad trzykrotnie skład osobowy i nie mieści się już w zajmowanych pomieszczeniach. - Po zalaniu sali, w której odbywały się ćwiczenia wokalne, musieliśmy je przenieść do sali balowej - tłumaczy Danuta Morawska. - A ta pęka w szwach.

Zdesperowane kierownictwo zespołu zwróciło się niedawno z prośbą do władz o nowy lokal. - Nie mamy gmachu odpowiadającego potrzebom zespołu - rozkłada ręce rzecznik magistratu Jacek Mróz. - Rozważana jest jednak możliwość umieszczenia go w filharmonii.

- W filharmonii? - dziwi się Danuta Morawska. - To najgorsze z możliwych rozwiązań. Nie chcemy być uzależnieni od terminów prób orkiestry. Musimy mieć swobodę przed występami. Co zadowoliłoby członków zespołu? Jak twierdzi kierownictwo, ,Częstochowa" potrzebuje sześciu pomieszczeń: dwóch magazynów, dwóch sal do ćwiczeń wokalnych, dwóch szatni dla dziewcząt i chłopców oraz możliwości korzystania dwa razy w tygodniu po południu i wieczorem z sali gimnastycznej. Niestety, spełnienie tych życzeń nie będzie łatwe.