Wywiad z Andrzejem Szewińskim: Zdecydowana polityka [ROZMOWA]

Wywiad z Andrzejem Szewińskim, nowym szefem Platformy w Częstochowie

Panie senatorze został pan niemal jednogłośnie wybrany na szefa Koła Powiatowego PO w Częstochowie. Co to oznacza dla częstochowskiej Platformy? Jakie ma pan cele na najbliższe miesiące?

Cieszę się, że podczas głosowania otrzymałem 76 głosów na 77 możliwych, bo to świadczy o wsparciu i zaufaniu ze strony Koła nr 1 i Koła nr 2. Będziemy wspólnie kreować politykę dotyczącą naszego miasta. To, że ja zostałem wybrany na szefa częstochowskiej Platformy, a do Rady Powiatu dostało się wielu młodych ludzi, świadczyć może o tym, że były oczekiwania, aby polityka PO w Częstochowie była bardziej wyrazista, żebyśmy bardziej doprecyzowali mapę drogową, co mamy do zaoferowania mieszkańcom Częstochowy i jak widzimy przyszłość naszego miasta.

Podczas wyborów zdecydowane zwycięstwo odnieśli przedstawiciele Koła nr 1, jeśli chodzi o Radę Powiatu i delegatów na wybory władz wojewódzkich PO.

To prawda, że w tych dwóch głosowaniach w stu procentach wybrani zostali kandydaci z Koła nr 1, ale taka jest demokracja i „vox populi”. Trzeba uszanować taki wybór. Ze względu na to, że niemal wszyscy na mnie zagłosowali, zrobię wszystko aby te dwa koła integrować. Chcę, aby to był pojazd, który będzie jechał na dwóch kołach do sukcesu i zwycięstwa. Będę się starał być przewodniczącym obydwu kół. To, że wyniki były takie, a nie inne, oznacza, że mamy 43 delegatów, którzy będą wybierać szefa śląskiej Platformy Obywatelskiej. Jesteśmy dzięki temu bardzo mocnym partnerem do rozmów, jeśli chodzi o region, bo to jest ponad 10 procent delegatów podczas wyborów wojewódzkich władz. Mogę zadeklarować, że będziemy w nich grali zespołowo i już mogę zapewnić, iż będziemy szablami obecnego szefa śląskiej PO, Tomasza Tomczykiewicza.

W Częstochowie od dawna mówi się, że Koła nr 1 i nr 2 różnią się może nie jeśli chodzi o cele strategiczne, ale np. o politykę personalną. Czy niemal jednomyślny wybór Pana może świadczyć o tym, że się dogadacie?

Jeśli chodzi o strukturę PO, to nasza jest drugą co do wielkości w województwie i mamy bardzo dużo wartościowych ludzi, zarówno tych młodych i głodnych sukcesu, jak i tych doświadczonych. Wszyscy mamy takie same cele, ale różne są wizje, jak te cele osiągnąć. I tutaj rzeczywiście może być pewna różnica zdań.

Czy senator Andrzej Szewiński może być gwarantem tego, że ta wizja będzie jedna i wspólna?

Dołożę wszelkich starań, żebyśmy byli jednym partnerem do rozmów, jednym partnerem, który ma coś do zaoferowania. Jestem zwolennikiem zdecydowanej polityki opartej na merytorycznych działaniach. Będziemy konsekwentnie przedstawiać swoje plany i pomysły. Obecnie PO w częstochowskiej Radzie Miasta jest w takiej sytuacji, że nie jesteśmy w koalicji, ale popieramy dobre pomysły na miasto, które czasem ma prezydent, a co do których my mamy odpowiednie instrumenty jako partia rządząca.

Zbliżają się trzy wybory do europarlamentu, samorządowe i do Sejmu i Senatu. W których wyborach wystartuje senator Szewiński? Jest pan wymieniany w gronie faworytów w wyścigu o fotel prezydenta Częstochowy.

Wstępnie rozmawiamy, mamy kilku kandydatów. Myślę, że w najbliższym czasie w sposób kolegialny podejmiemy decyzję i zarekomendujemy kandydata do wyborów na prezydenta Częstochowy. Musi on zostać zaakceptowany przez władze częstochowskiej Platformy, władze wojewódzkie i centralę.

Na wizerunek PO w Częstochowie źle rzutowały pewne skandale i konflikty występujące między politykami. Co zrobi Pan, żeby taka sytuacja się nie powtórzyła?

Dla mnie bardzo ważna jest transparentność działania i czystość działania. Tego nauczył mnie sport, w którym nie ma szarego koloru, jest tylko biały albo czarny. Chciałbym, żebyśmy byli tą białą stroną.

Czyli mają obowiązywać w partii reguły fair play?

Dokładnie, reguły fair play, transparentność i odpowiedzialność za podejmowane działania.

Będzie Pan miał decydujący wpływ na ułożenie list kandydatów do Rady Miasta. Na jakie nazwiska będzie Pan chciał postawić?

Będziemy podejmować decyzję kolegialnie z zarządem i Radą Powiatu. Jestem zwolennikiem mieszanki. Chcę, żeby to byli ludzie doświadczeni, którzy wiele zrobili dla miasta, ale i ludzie młodzi, głodni sukcesu. Na pewno na liście znajdzie się miejsce dla wszystkich, którzy dotychczas się sprawdzili.

To tak, jak w częstochowskim AZS-ie, gdzie młodym graczom pomagali ci bardziej doświadczeni.

Dokładnie, przenoszę dobre doświadczenia z boiska na scenę polityczną.

Celem jest zwycięstwo w wyborach prezydenckich i w Radzie Miasta, bo to gwarantowałoby spokojne rządzenie w Częstochowie?

Celem każdej partii jest dążenie do władzy, Platforma ma to także zapisane w statucie. Chcemy przejąć władzę i działać dla dobra mieszkańców Częstochowy i całego regionu. Myślę, że w interesie mieszkańców powinny być mocne partie polityczne, po każdej stronie.Przecież zadaniem opozycji jest pokazywanie błędów i fechtowanie argumentami.

Jaki będzie Wasz program dla Częstochowy? Co Waszym zdaniem jest najważniejsze dla mieszkańców?

Nie będą mówił o szczegółach, bo to dopiero początek i moja pierwsza rozmowa w roli przewodniczącego. Ja widzę to miasto w wyższej lidze. Chciałbym, żeby Częstochowa zakwalifikowała się do Ekstraklasy polskich miast, miast przyjaznych mieszkańcom.