Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek lotniczy w Rudnikach. Zginął szef sekcji pilotów Aeroklubu Częstochowskiego [ZDJĘCIA]

BR
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wtorkowego wypadku lotniczego w Rudnikach, w którym zginęło dwóch pilotów. Jedną z ofiar był Paweł Niemczyk, szef sekcji pilotów Aeroklubu Częstochowskiego.

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych zakończyła wczoraj oględziny lotniska w Rudnikach, na którym doszło do wypadku lotniczego, w którym zginęło dwóch pilotów. We wtorek przed godz. 15 samolot akrobacyjny Extra 330, uderzyło o ziemię, niedaleko pasa startowego. Wśród ofiar jest Paweł Niemczyk, szef sekcji pilotów Aeroklubu Częstochowskiego.

Paweł Niemczyk nie był pilotem sportowym, ale wszyscy z uznaniem wypowiadali się na temat jego doświadczenia i umiejętności. Na lotnisku w Rudnikach bywał niemal codziennie, aby potrenować. Latał samolotem akrobacyjnym zlin, który do niego należał. Jak udało się nam dowiedzieć, był zainteresowany przesiadką na samolot Extra 330.

Częstochowska prokuratura wszczęła już śledztwo w sprawie wypadku lotniczego. Na razie śledczy badają dwie hipotezy dotyczące wypadku. – Pierwsza to błąd pilotów, druga awaria samolotu. Na obecnym etapie śledztwa nie wykluczamy żadnej z nich, chociaż bardziej prawdopodobna jest pierwsza z nich – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.

Jak udało się nam dowiedzieć do tragedii doszło prawdopodobnie podczas wykonywania jednej z figur akrobatycznych. Wiadomo, że obydwaj mężczyźni, którzy zginęli, byli pilotami i mieli niezbędne uprawnienia.

Prokuratura już zarządziła sekcję zwłok. Jej wyniki będą znane jeszcze w tym tygodniu. Śledczym udało się również przesłuchać świadków wypadku.

– Zabezpieczyliśmy również zapisy monitoringu z lotniska oraz z kamer znajdujących się w samolocie. Mogą to być bardzo ważne dowody, tym bardziej, że podczas wypadku, kamery nie uległy znacznemu zniszczeniu i zapis z nich najprawdopodobniej się nam odtworzyć – dodaje Ozimek.

Śledczy ustalą również, który z pilotów sterował samolotem w momencie tragedii. Extra 330 była bowiem tak skonstruowana, że znajdują się w nich miejsca dla dwóch osób, a każde z miejsc umożliwia pilotowanie samolotów. Taka konstrukcja ma ułatwiać wykonywanie lotów szkoleniowych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto