Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek autokarów w Pankach. Kierowca mógł nie zauważyć pojazdu z powodu domu stojącego tuż przy skrzyżowaniu?

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Wypadek autokarów wiozących dzieci w Pankach
Wypadek autokarów wiozących dzieci w Pankach Jarosław Brzęczek/klobucka.pl
12 osób poszkodowanych, 4 z nich zostały zabrane do szpitala. To bilans zderzenia dwóch autokarów wiozących dzieci, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Górniczej w Pankach w powiecie kłobuckim. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że w tym przypadku skończy się na strachu, bo żaden z uczestników wypadku nie odniósł poważnych obrażeń. Nie wiadomo, czy do wypadku nie przyczyniła się rudera stojąca na rogu skrzyżowania, która zasłania widok kierowcom.

Wypadek autokarów wiozących dzieci w Pankach

Do zderzenie dwóch autokarów wiozących dzieci doszło w Pankach w czwartek, 24 września. W wypadku zderzyły się dwa autobusy przewożące uczniów ze Szkoły Podstawowej w Zwierzyńcu Pierwszym. Jednym z nich dzieci wracały z hali sportowej w Pankach, drugim z basenu w Oleśnie.

W autokarach jechało w sumie 51 osób, w tym 45 dzieci, 4 opiekunów, 2 kierowców. Początkowo policja informowała o 12 osobach poszkodowanych, w tym 7 z poważniejszymi obrażeniami. Ostatecznie do szpitala odwieziono cztery osoby, pozostałe opatrzono na miejscu. Jak udało się nam dowiedzieć żadna z ofiar wypadku nie odniosła ciężkich obrażeń i wszyscy powinni opuścić wkrótce szpitale.

Samo zdarzenie wyglądało bardzo groźne, a na miejsce zadysponowano 4 karetki pogotowia ratunkowego i 4 śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do Panek doleciały ostatecznie trzy helikoptery, dwa z nich nawet wylądowały, ale żaden z nich nie zabrał poszkodowanych, bo nie było takiej potrzeby.

Joanna Wiącek-Głowacz, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku, informowała w czwartek (24 września) o tym, że prawdopodobną przyczyną wypadku było wymuszenie pierwszeństwa przez kierowcę wyjeżdżającego z podporządkowanej drogi. Przyczyny wypadku ustali prokuratorskie śledztwo, ale sprawcy wypadku może być postawiony zarzut sprowadzenia zagrożenia spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

Wypadek w Pankach. To niebezpieczne skrzyżowanie

Do wypadku mógł się przyczynić opuszczony budynek mieszkalny stojący przy skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Górniczej w Pankach. Rudera jest opustoszała, ale zasłania widok kierowcom.

- W tej sprawie prowadziliśmy działania już rok temu. Właściciel budynku mieszka na Śląsku. Niestety nie uregulowano spraw spadkowych i mężczyzna nic nie chce zrobić z budynkiem. Wspólnie z wójt Panek zgłosimy sprawę do nadzoru budowlanego, bo budynek jest w takim stanie technicznym, że nie tylko utrudnia jazdę kierowcom, ale grozi zawaleniem - mówi Henryk Kiepura, starosta kłobucki.

Na tym skrzyżowaniu ciągle dochodzi do wypadków i kolizji. - Poprzedni był około tygodnia wcześniej. Skrzyżowanie jest niebezpieczne, a zamontowane tutaj lustro niewiele daje. Problem mają zwłaszcza ci kierowcy, którzy nie znają tego skrzyżowania - mówi Jarosław Brzęczek, redaktor portalu klobucka.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wypadek autokarów w Pankach. Kierowca mógł nie zauważyć pojazdu z powodu domu stojącego tuż przy skrzyżowaniu? - Kłobuck Nasze Miasto

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto