WOŚP w Częstochowie
Tegoroczny finał WOŚP odbywa się pod hasłem „Chcemy wygrać z sepsą - zagramy dla wszystkich, małych i dużych”. Datki przeznaczone zostaną na zakup sprzętu medycznego do szybkiej identyfikację bakterii, którymi zakażenie może prowadzić właśnie do sepsy.
Jak co roku, Częstochowa z okazji kolejnego Finału WOŚP przygotowała wiele atrakcji. Wśród nich znalazło się m.in. morsowanie, zajęcia z pierwszej pomocy i turniej siatkarski. Od rana w miasto wyruszyło z puszkami 507 wolontariuszy.
W tym roku na plac Biegańskiego wróciła festiwalowa scena muzyczna. Gościem specjalnym tegorocznego finału jest zespół Loka. Na scenie pojawili się też Era Band, Taki Blues Band, Amelia Cierpiał z zespołem, Dzika plaża, czy Habakuk.
Na głównym placu miasta nie zabrakło też gorącej grochówki, której doglądali strażacy. Każdy mógł spróbować zupy i się rozgrzać. Nie brakowało też stoisk z jedzeniem i piciem. Na placu Biegańskiego zrobił się mały jarmark.
Największe powodzenie mieli mali wolontariusze, a także ci przebrani i kwestujący ze zwierzętami.
- Zbieram pieniążki już drugi raz. Jest trochę zimno, ale mam już dużo monet, które mi brzęczą - mówił pięcioletni Alek, który kwestował z rodzicami.
Bieg i morsowanie
W sobotę 28 stycznia odbył się z kolei XI Częstochowski Bieg "Policz się z cukrzycą". Wśród sportowych imprez nawiązujących do WOŚP odbyło się też morsowanie w Parku Lisiniec. W niedzielę można było też wziąć udział w X Śląskiej Integracji Terenowej.
Na walkę z sepsą
Sepsa to zespół objawów wywołanych przez niekontrolowaną, gwałtowną reakcję organizmu na zakażenie. W przebiegu sepsy w ciągu kilku godzin może dojść do niewydolności wielonarządowej, wstrząsu i śmierci.
Jak wynika z najnowszych badań, w skali globalnej sepsa jest przyczyną 20 proc. wszystkich zgonów. Według Światowej Organizacji Zdrowia, w 2017 roku sepsa wystąpiła u 49 milionów ludzi na świecie, a 11 milionów zmarło z jej powodu. Prawie połowa zachorowań dotyczyła dzieci (około 20 milionów), a w populacji do 5. roku życia sepsa była przyczyną 2,9 miliona zgonów.
W Polsce, ze względu na brak krajowego rejestru, nie istnieją wiarygodne dane na temat zapadalności na sepsę, co znacznie utrudnia działania mające na celu jej zapobieganie i zwalczanie. Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia analizowanych przez NIK wynika, że liczba dorosłych hospitalizowanych w Polsce z powodu sepsy wynosi około 20 tys. rocznie, jednak wartość ta na pewno jest niedoszacowana. Wyniki badań punktowych prowadzonych w akredytowanych oddziałach intensywnej terapii w latach 2012-2013 wskazują, że liczba przypadków sepsy wynosiła co najmniej 50 tys. rocznie, a współczynnik umieralności wyższy niż umieralność z powodu nowotworów układu oddechowego czy zawału serca. Ponadto w raporcie NIK z 2018 roku na temat zakażeń szpitalnych podkreśla się konieczność wdrożenia pilnych działań w obszarze zapobiegania, monitorowania i leczenia sepsy.
Dla przeżycia chorego, u którego wystąpiła sepsa, kluczowe jest jak najszybsze rozpoznanie i włączenie właściwego leczenia - optymalnie w ciągu pierwszej godziny. Z badań wynika, że każde opóźnienie rozpoznania sepsy i podania skutecznego antybiotyku o godzinę zwiększa ryzyko zgonu o 8 proc. Właśnie dlatego WOŚP chce wyposażyć szpitale w urządzenia pozwalające na przyspieszenie diagnostyki zakażeń - umożliwi to lepszą terapię sepsy poprzez szybsze wdrożenie celowanego i skutecznego leczenia antybiotykami.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?