Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę radnego Piotra Wrony w sprawie uchwały śmieciowej w Częstochowie

Od 1 stycznia 2021 roku częstochowianie mieszkający w blokach, kamienicach i domach wielorodzinnych. 3 grudnia 2020 roku nową uchwałę w tej sprawie podjęli częstochowscy radni. Nowy dokument zakłada bowiem, że w budynkach jednorodzinnych stawki się nie zmienią i wyniosą 29 zł od osoby za odpady segregowane i 58 zł od osoby za odpady niesegregowane.

Ale już mieszkańcy kamienic i bloków będą rozliczani według klucza - 9,60 zł za metr sześcienny zużytej wody w przypadku segregowanych odpadów i 19,20 zł za metr sześcienny w przypadku odpadów niesegregowanych.

Wprowadzenie nowych stawek opłat dla śmieci, które dla wielu częstochowian oznaczały duże podwyżki, wywołało wiele kontrowersji i krytycznych głosów. O zmianę uchwały od początku najmocniej zabiegał radny PiS, Piotr Wrona. Zgłosił on dwa zawiadomienia do prokuratury. Jedna ze spraw dotyczyła głosowania przez dwójkę radnych, którzy zdaniem Piotra Wrony nie powinni głosować, bo pracują w instytucjach związanych z gospodarką śmieciową. Prokuratura umorzyła jednak śledztwo. Drugie z postępowań prokuratorskich dotyczy sprawdzenia, czy uchwała została podjęta zgodnie z obowiązującym ustawodawstwem.

Tą samą kwestię rozstrzygał Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego skargę wniósł, nie czekając na decyzję prokuratury, radny Piotr Wrona. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach oddalił skargę w całości.

- W najważniejszej kwestii dotyczącej dwóch różnych stawek, sąd wskazał, że możliwość wprowadzenia takiego systemu opłat przewidział ustawodawca, a skoro jest to zgodne z ustawą, nie ma podstaw do uchylenia uchwały. W sprawie dotyczącej dwójki radnych, w ocenie sądu, mogli oni głosować w tej kwestii, bo ich głosowanie nie było związane z ich osobistym interesem - tłumaczy sędzia Paweł Kornacki, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.

Radny Piotr Wrona nie wyklucza, że zdecyduje się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale z powodu decyzji sądu częstochowianie nie mogą się spodziewać szybkiej zmiany stawek. Tym bardziej, że miasto nie przewiduje nowej uchwały.

- Nie planujemy żadnych zmian w najbliższym czasie. Stawki nie będą ani wyższe, ani niższe, a system niemal się bilansuje - mówi Łukasz Kot z Centrum Usług Komunalnych, pełniący również funkcję wiceprzewodniczącego Rady Miasta.