Wodomierz z abonamentem

Od 1 kwietnia mieszkańcy Częstochowy i dziesięciu gmin w regionie będą płacić wyższe rachunki za wodę i odprowadzanie ścieków. Co prawda cena metra sześciennego wody pozostanie bez zmian (2,16 zł), ale podrożeją ścieki i wprowadzona zostanie stała opłata abonamentowa za utrzymanie wodomierzy. Opłata ta dotyczyć będzie wszystkich odbiorców wody, niezależnie od tego, czy w swoich mieszkaniach mają wodomierze, czy też z zużycia wody rozliczają się ryczałtowo. Chodzi bowiem o koszt utrzymania (legalizacja, remonty, odczyty wskazań itp.) wodomierzy głównych, które znajdują się w każdym budynku, zarówno w domku jednorodzinnym, jak i w bloku.
Dla małych wodomierzy o średnicy od 15 do 30 mm opłata stała wyniesie 4,35 zł miesięcznie. Im więcej mieszkań jest ,przypisanych" do jednego wodomierza, tym mniejsza kwota będzie obciążała poszczególne rodziny. I tak np. rodzina mieszkająca w budynku jednoklatkowym, pięciokondygnacyjnym zapłaci około 70 gr miesięcznie. Drożej, bo na 11 zł, wyceniono obsługę wodomierzy większych (o średnicy powyżej 30 mm). Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że znajdują się one w dużych budynkach, to koszt przypadający na jedną rodzinę też będzie niewielki.
- Lokatorzy budynków wielomieszkaniowych, w którym wszystkie lokale są opomiarowane, będą mieli możliwość rozliczania się z nami indywidualnie - informuje prezes Wodociągów Cząstochowskich SA Andrzej Babczyński. - Z wnioskiem o to musi wystąpić właściciel bądź zarządca takiego budynku, który m.in. określi sposób rozliczania różnic między wskazaniami wodomierza głównego i wodomierzy znajdujących się w poszczególnych lokalach. Jeśli obowiązek utrzymania wodomierza ,indywidualnego" spoczywać będzie na naszym przedsiębiorstwie, to jego właściciel obciążony zostanie kwotą 4,90 zł miesięcznie. Jeżeli jednak sam zatroszczy się o legalizację licznika, jego remont itp, to miesięczna opłata stała wyniesie tylko 1,44 zł. Oczywiście w takich sytuacjach nie będzie pobierana kwota 11 zł za utrzymanie wodomierza głównego.

Nowością jest też wprowadzenie opłaty stałej za obsługę wodomierzy do pomiaru ilości wody bezpowrotnie zużytej, czyli takiej, która w postaci ścieków nie trafia do kanalizacji. Właściciele np. domów jednorodzinnych, którzy wodą z sieci podlewają ogródki, mogą zaoszczędzić na ściekach montując ,podlicznik" na ujęciu doprowadzającym wodę do ogródka. Za jego obsługę zapłacą 89 gr miesięcznie.

Wprowadzenie opłat stałych, wpłynie zdaniem prezesa Babczyńskiego, na sprawiedliwszy podział kosztów dostarczania wody pomiędzy użytkowników.

- Gdybyśmy tych opłat nie wprowadzili, to musiałaby podrożeć woda - tłumaczy Andrzej Babczyński. - Do tej pory obsługa wszystkich wodomierzy była wliczana do ceny metra sześciennego wody. Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z sytuacją, że ktoś miał wodomierz np. na działce, z której nie korzystał. Zużycie wody było zerowe lub minimalne, więc działkowiec za wodę płacił grosze lub nic. Jednak nasz pracownik musiał do wodomierza dojechać, odczytać wskazanie, wystawić rachunek, wydrukować go i wysłać. Koszt tych zabiegów, wliczony w cenę wody, ponosili wszyscy nasi odbiorcy. Teraz płacić będzie konkretna osoba.

Wprowadzenie opłat stałych nie uderzy nas zbyt mocno po kieszeni. Boleśniej odczujemy za to podwyżkę ceny odprowadzania ścieków. Obowiązująca dla gospodarstw domowych stawka wzrośnie z 2,52 zł do 2,78 zł za metr sześcienny. Wzrost ten jest skutkiem m.in. podwyższenia opłat środowiskowych i kosztów składowania osadów.
Wszystkie podane wyżej kwoty są cenami netto, do których należy doliczyć 7-procentowy podatek VAT.