Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Włókniarz Częstochowa jedzie do Gniezna. Ten mecz trzeba wygrać!

Bartłomiej Romanek
Włókniarz Częstochowa zmierzy się w niedzielę na wyjeździe ze Startem Lechmą Gniezno. Jeśli częstochowianie chcą jeszcze powalczyć o play-off, ten mecz muszą wygrać.

Włókniarz Częstochowa wygrał w Gnieźnie dwa lata temu

Po porażce przed własną publicznością z Falubazem Zielona Góra, Dospel Włókniarz Częstochowa musi szukać punktów na wyjeździe, aby zachować szansę awansu do play-off. Okazja nadarzy się już w najbliższą niedzielę, ale o zwycięstwo wcale nie będzie łatwo.

Lechma Start Gniezno, co prawda zamyka tabelę, ale po zmianie trenera i zatrudnieniu Szweda Stefana Anderssona zespół spisuje się znacznie lepiej i wciąż liczy na utrzymanie w Ekstralidze.

Gnieźnianie pokonali w dwóch ostatnich meczach na własnym torze Unibax Toruń i Unię Tarnów. Niestety sztab szkoleniowy Włókniarza Częstochowa ma powody do niepokoju, bo w meczu z Falubazem słabo po raz kolejny pojechali Rosjanie, Grigorij Łaguta i Emil Sajfutdinow, a zawiódł również Duńczyk Michael Jepsen Jensen.

Zwłaszcza postawa Sajfutdinowa była dużym rozczarowaniem. Lider cyklu Grand Prix był przeraźliwie wolny, na dystansie z łatwością mijali go rywale.

– Dopiero dwa ostatnie biegi były udane, bo jechałem w nich z takimi ustawieniami jak w pamiętnym barażu z Gnieznem – mówił po meczu Łaguta, lider Dospelu Włókniarza Częstochowa, który był rozczarowany swoim dorobkiem. – Emil też próbował, robił wszystko, żeby być szybszym, ale nie wychodziło – dodawał Łaguta.

Trener Grzegorz Dzikowski zapowiedział po meczu, że chciałby, aby w przyszłości jego drużyna uczestniczyła w treningach przed meczami na Olsztyńskiej. – Trening czyni mistrza. Przed tym meczem trenowali Rafał Szombierski i Rune Holta i widać było, że oni jako jedyni byli przygotowani do meczu. Nasz cel się nie zmienia ciągle walczymy o czwórkę – twierdzi trener Włókniarza Częstochowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto