Wielka woda w Częstochowie

Zalanych zostało 8 przepompowni ścieków: w Częstochowie, w Poczesnej i Konopiskach.

Wyłączono z ruchu dwa odcinki dróg powiatowych: Koniecpol - Radoszewnica i Skrzydlów - Krasice. We wtorek służby weterynaryjne wywiozły 25 sztuk trzody chlewnej z jednego zagrożonego gospodarstwa. Jak poinformował powiatowy lekarz weterynarii Jerzy Smogorzewski, pozostałe zwierzęta są bezpieczne, natomiast mogą wystąpić trudności z dowozem paszy w dużych fermach.

Schroniska dla zwierząt w Częstochowie i Kłomnicach są przepełnione, więc nie będą mogły przyjmować zwierząt z terenów dotkniętych powodzią.

Najtrudniejsza sytuacja panowała na terenie gminy Poczesna. Jak poinformował wójt tej gminy Krzysztof Ujma, szczególnie zagrożone byly miejscowości Słowik, Korwinów i Borek. Strażacy prowadzili tam ewakuację ludzi przy użyciu pontonów i łodzi płaskodennych. Dla tych, którzy musieli opuścić swe domy, zorganizowano w Słowiku i w Poczesnej punkty noclegowe, gdzie ewakuowanym zapewniono wyżywienie, pomoc medyczną i psychologiczną.

- Na terenie gminy Poczesna zagrożone są dwa mosty i jedna kładka. Stwierdzono także rozmiękczenie wałów przeciwpowodziowych w Słowiku. Konieczne było wyłączenie z ruchu dwóch dróg (w Kolonii Borek i Kolonii Poczesna) - mówi Grażyna Folaron, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Częstochowie.

Realne zagrożenie - zdaniem burmistrz Blachowni Anety Ujmy - stwarza także stan zbiornika wodnego. Poziom wody stale się podnosi i jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, może zajść konieczność ewakuacji mieszkańców Łojek.

Wicewojewoda Adam Matusiewicz zapewnił, że służby wojewody są w każdej chwili gotowe przyjść z pomocą dotkniętym powodzią gminom i powiatom. Wicewojewoda uznał za zasadne wnioski samorządowców postulujących m.in. o uruchomieniu systemu alarmowego ostrzegające gminy o większych zrzutach wody w Poraju oraz o wykonanie zdjęć lotniczych zalanych terenów, które pozwolą na udokumentowanie poniesionych strat.

W Konopiskach od początku z wodą walczyli terenie gminy druhowie z Ochotniczych Straży Pożarnych. Pomagali wypompowywać wodę z zalanych pomieszczeń i zagrożonych zniszczeniem dróg. Woda zalała ponad 20 posesji, zalała także przepust w Wąsoszu. Tam strażacy musieli umieszczać zaporę przed wodą z worków wypełnionych piaskiem, aby ratować drogę.

Woda zalała ponad 200 budynków w częstochowskich dzielnicach: Zawodzie, Stradom, Wyczerpy, Dąbie, Dźbów i Zacisze. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej apeluje do mieszkańców o pomoc w postaci zbiórki odzieży i obuwia. Dary będą przyjmowane w MOPS-ie przy ul. P.O.W. 2.

Badania wody i żywności nie wykazały zagrożeń sanitarno-epidemiologicznych, nie stwierdzono także zachorowań związanych z powodzią.