We wtorek Raków Częstochowa pokonał w rzutach karnych Podbeskidzie Bielsko-Biała i awansował do 1/16 piłkarskiego Pucharu Polski. Mecz oglądało około 2000 widzów.
Częstochowianie wygrali wojnę nerwów i zmarnowali tylko jednego karnego przy dwóch Podbeskidzia. Świetną dyspozycję zaprezentował Cezary Siwy, tracąc jedyną bramkę w meczu po rzucie karnym. Kilkakrotnie wybawiał natomiast swój zespół z opresji. Udało mu się wybronić nawet ,jedenastkę".
Po spotkaniu kibice, przez cały czas gorąco dopingujący Raków, wtargnęli na boisko i razem z piłkarzami cieszyli się ze zwycięstwa, odprowadzając ich do samej szatni. Później ze śpiewem na ustach opuścili stadion, skandując m.in.: ...Zbigniew Dobosz! Jedynym niemiłym akcentem było rzucenie w trakcie meczu na murawę szklanej butelki, kiedy na boisku leżał Jarosław Bujok.
- Zagraliśmy bardzo nieustępliwie i ambitnie. To przyniosło nieoczekiwany wynik. Brakowało nam tylko ostatniego podania. W dogrywce graliśmy w osłabieniu (kontuzji doznał Piotr Ojczyk, a Raków wykorzystał już limit zmian - przy. red.). My raczej ograniczaliśmy się do gry obronnej i kontry. Nastawiliśmy zespół tak, jak do każdego meczu, żeby piłkarze nie czuli spoczywającego na nich ciężaru. Chłopcy mocno odczuli trudy spotkania - mówi trener Rakowa, Andrzej Samodurow.
Wczoraj w Rakowie czekali na oficjalne potwierdzenie z PZPN-u, czy z racji wycofania z rozgrywek Pogoni Szczecin, Raków będzie miał w kolejnej rundzie wolny los. Planowo mecz 1/16 PP miałby odbyć się się w najbliższą sobotę w Częstochowie o godz. 17.30. Odpowiedź jednak nie dotarła. Jeśli dojdzie do meczu, poinformujemy o tym w piątkowych propozycjach na weekend.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?