Przykrą niespodziankę sprawili swoim kibicom koszykarze TYTAN-a. Częstochowianie ponieśli przed własną publicznością bolesną porażkę z niżej notowanym rywalem z Legionowa. Rozegrali jeden z najsłabszych pojedynków w tym sezonie. Na dodatek trzeci faul techniczny w rozgrywkach „zaliczył”, prezentujący od kilku tygodni wyborną formę, Tomasz Milewski. To zgodnie z obowiązującymi przepisami eliminuje go z gry w następnym ligowym spotkaniu.
W nim w sobotę TYTAN podejmować będzie AZS AWF Team Polska Katowice. Zespół, z którym w premierze sezonu odniósł zwycięstwo. Team to nic innego, jak dawny Mickiewicz Katowice. Wprawdzie nikt nie chce się z tym głośno utożsamiać, ale większość zawodników ma przeszłość związaną z występami właśnie w tym zespole. Przed rozgrywkami powstał zamysł stworzenia drużyny opartej na uzdolnionej koszykarsko młodzieży z terenu całej Polski. Pomysł się przyjął. Powstał zespół, ale znaleźli się w nim także doświadczeni gracze, mający za sobą występy w pierwszej lidze.
– Między innymi Marcin Ecka i Maciej Lepczyński. Obaj są chyba najgroźniejszymi zawodnikami tej drużyny. Team jest w naszym zasięgu. Musimy tylko zagrać o niebo lepiej niż przed tygodniem – przyznaje kapitan TYTAN-a Janusz Sośniak.
Drużyna z Katowic plasuje się w dolnym rejonie tabeli ze stratą dwóch punktów do częstochowian. Początek meczu w hali Polonia o godz. 16.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?