W poszukiwaniu kontrahenta

Możliwości współpracy gospodarczej między naszymi i czeskimi firmami były tematem konferencji, która z inicjatywy częstochowskiej placówki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego odbyła się w piątek w Częstochowie. Uczestniczyli w niej przedstawiciele czterech lokalnych izb gospodarczych oraz około 20 przedsiębiorców - właścicieli małych i średnich firm, bo głównie z myślą o nich konferencję zorganizowano.

- Uważam, że należy wykorzystać przygraniczne położenie Ostrawy, obustronne uwarunkowania geograficzno-historyczne oraz podobieństwo języków, by ożywić współpracę gospodarczą firm polskich i czeskich - tłumaczył Piotr Czosnyka, kierownik Wydziału Ekonomiczno-Handlowego Konsulatu Generalnego w Ostrawie. - Przywożąc tu informacje o możliwościach i zasadach inwestowania w Czechach oszczędzamy czas i pieniądze częstochowskich przedsiębiorców.

Konsul Czosnyka poinformował m.in. gdzie można znaleźć informacje o taryfie celnej i gdzie szukać danych z czeskiego rejestru handlowego. Przywiózł także przetłumaczony na język polski Kodeks Handlowy Republiki Czeskiej. - Inicjatywy należy dostosować do potrzeby chwili - tłumaczył. - A dziś, w przededniu wejścia do Unii Europejskiej, najcenniejszym towarem jest informacja. Dlatego zachęcam przedsiębiorców, by korzystali także ze specjalnie dla nich utworzonych stron internetowych.

Na stronie www.opolsku.info przedstawiono informacje o gospodarce Polski i tutejszych warunkach przedsiębiorczości, natomiast strona www.oczechach.info przedstawia podobne informacje w odniesieniu do Czech.

Uczestnicy spotkania zgłosili postulat, by tego typu konferencje organizować co kwartał.

Jako ciekawostkę można przytoczyć informację konsula o tym, że w Czechach bardzo dobrze sprzedają się soki Kubuś, znane tam jako Kubik. Wzięciem cieszy się też polski sprzęt AGD firm Amica i Zelmer. Tyle tylko że Czesi z reguły nie wiedzą, że towary te produkowane są w Polsce.