W Częstochowie naciagają lokatorow na nowe piecyki

Częstochowska policja i spółdzielnie mieszkaniowe ostrzegają przed naciągaczami, którzy powołując się na współpracę ze spółdzielniami nakłaniają ludzi do wymiany piecyków gazowych.

– Pracownicy jednej z legalnie działających firm z Poznania przekonują lokatorów, że jeżeli nie wymienią piecyka, zostanie im odcięty gaz. Wiemy, że osób naciągniętych w ten sposób jest sporo. Na razie zgłosiła się do nas jedna – twierdzi Joanna Lazar, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.

81-letnia częstochowianka miała zapłacić za piecyk 1400 zł. Po przejrzeniu podpisanej już umowy stwierdziła, że razem z robocizną jest winna firmie ponad 2 tys. zł. W administracji spółdzielni usłyszała w dodatku, że wcale nie musiała wymieniać piecyka.