VI Światowy Dzień Młodzieży w jasnogórskich kronikach

W połowie sierpnia obchodziliśmy 15-lecie VI Światowego Dnia Młodzieży na Jasnej Górze. W tym niezwykłym święcie uczestniczyło wówczas około półtora miliona młodych ludzi z 80 krajów świata. Spotkanie z Janem Pawłem II na Jasnej Górze opisuje w jasnogórskiej kronice o. Jerzy Tomziński, ówczesny przeor Jasnej Góry.

14 sierpnia 1991 roku - środa

Sanktuarium jasnogórskie opustoszało, gdyż służby bezpieczeństwa zamknęły bramy wczoraj wieczorem, aby dokonać koniecznej kontroli - czytamy w jasnogórskiej kronice. - Od godz. 13.00 w bramy Jasnej Góry zaczęli wstępować pielgrzymi, którzy posiadali bilety na podium. Również plac pod Szczytem gwałtownie zaczął się wypełniać pielgrzymami z całego świata. Może on pomieścić niewiele ponad 200 tysięcy, więc reszta musiała zapełnić Aleje i przylegające do niej place i ulice. Około godziny 16.00 okolice Jasnej Góry nie mogły już przyjąć napływających pielgrzymów - odnotowuje paulin.

Przypomina, że dzięki sześciu wielkim ekranom rozstawionym wzdłuż Alei NMP młodzież mogła nie tylko słyszeć, ale też widzieć papieża i Jasną Górę. Relacjonuje, że samochód z Janem Pawłem II pojawił się około godz. 17.30 na placu jasnogórskim.

- Ogromny entuzjazm, oklaski, śpiewy i wołanie we wszystkich prawie językach świata przywitały Namiestnika Chrystusowego. Burza oklasków długo nie pozwoliła Papieżowi dojść do słowa. Kiedy wreszcie mógł przemówić, plac stał się jednym wielkim oczekiwaniem na papieskie posłanie - pisze o. Tomziński. - Ponadgodzinne opóźnienie w programie pozostało w cieniu wobec wielkiego entuzjazmu i atmosfery braterstwa, jaka wytworzyła się pośród zgromadzonych.

Paulin przyznaje w kronice, że trudno mu opisać atmosferę tego wieczornego spotkania Papieża z młodzieżą.

- Jedno jest pewne, Apel Jasnogórski, który przez dziesiątki lat tworzył polską historię, dzięki spotkaniu młodych stał się modlitwą uniwersalną, która może przyczynić się do przemiany świata - uważa o. Tomziński.

15 sierpnia 1991 roku - czwartek

Paulin odnotowuje, że jasnogórski plac, parki i Aleja Najświętszej Maryi Panny stały się wielką sypialnią dla setek tysięcy pielgrzymów z całego świata.

- Takich tłumów nikt nie przewidywał - pisze jasnogórski kronikarz. - Również kapłani z różnych narodów pobili chyba "rekord" obecności na Jasnej Górze. Przyszli czy przyjechali z pielgrzymami tak licznie, że nie było dla nich miejsca w głównym przejściu między sektorami i pod wałami klasztoru. (...) Jasnogórska Eucharystia młodych przejdzie do historii jako jeden z największych cudów w dziejach tego świętego miejsca. Razem z Papieżem koncelebrowało ją 12 kardynałów, 220 biskupów (...). Kapłani rozdzielili komunię świętą kilkuset tysiącom młodych.

Paulin podkreśla, że VI Światowy Dzień Młodzieży przejdzie do historii - według opinii jego watykańskich organizatorów - jako najbardziej udany i największy w dziejach spotkań młodych.

Jan Paweł II znalazł też czas na spotkanie z uczestnikami Kongresu Teologów Europy Środkowej i Wschodniej w bibliotece klasztornej oraz ze wspólnotą paulinów.

- W spontanicznym słowie Ojciec Święty podziękował za trud związany z przygotowaniem VI Spotkania Młodych i zapewnił, że będzie się starał, aby nigdy nie brakowało pracy na Jasnej Górze - pisze o. Tomziński. - Po Apelu Ojciec Święty bardzo długo modlił się w kaplicy klasztornej paulinów. W tym samym czasie tysiące młodych modliły się na placu pod przewodnictwem kardynała Franciszka Macharskiego, odmawiając różaniec w intencji pielgrzymki Jana Pawła II na Węgry. Około godz. 23.20 Papież "zmuszony" wołaniem tysięcy młodych ukazał się na Szczycie i pobłogosławił zebranych. Dopiero wówczas nastąpiła cisza - odnotowuje paulin.

O. Tomziński przypomina, że w VI Światowym Dniu Młodzieży wzięło udział około półtora miliona pielgrzymów z 80 krajów. Prawie 90 procent uczestników spotkania pochodziło z krajów dawnego bloku wschodniego. Wśród nich oprócz Polaków byli obywatele byłego ZSRR, Czesi, Słowacy, Węgrzy i Rumuni. Przyjechała też młodzież z Europy Zachodniej: Włosi, Hiszpanie, Portugalczycy, Anglicy, Niemcy, Szwajcarzy, Holendrzy, Austriacy, Belgowie i Francuzi. A 15 sierpnia mszę celebrowało 2 tysiące księży. 1100 duchownych udzielało komunii wiernym na terenie Jasnej Góry i w jej pobliżu.

- Wielką inwestycję stanowiło zbudowanie podium o rozmiarach nieporównywalnych z innymi tego typu budowlami, które wznoszono przy okazji papieskich pielgrzymek, nie tylko w Polsce - pisze w kronice jasnogórskiej o. Tomziński. To właśnie on był pomysłodawcą projektu podium i dekoracji. Na tę konstrukcję o powierzchni 3,2 tys. m kw. zużyto 500 m sześc. drewna. Na podium zbudowano ołtarz i ambonki.

- Nieocenioną pomoc oddali ogrodnicy, którzy w darze złożyli 3 tys. kwiatów i wykonali według projektu mgr inż. H. Oziembły z Katowic wielobarwną dekorację kwiatową na podium oraz w sanktuarium - pisze jasnogórski kronikarz. - Bardzo przydatne do dekorowania podium okazało się 100 wiader, dar Fabryki Naczyń w Myszkowie.

16 sierpnia 1991 roku - ostatni dzień pobytu Jana Pawła II na Jasnej Górze

Ówczesny przeor Jasnej Góry odnotowuje, że o godz. 6.30 Papież przewodniczył koncelebrowanej mszy w kaplicy Cudownego Obrazu.

- Wielkie rozmodlenie Jana Pawła II udzieliło się wszystkim uczestnikom Eucharystii. Nawet fotografowie, choć nieliczni, zostali jakby onieśmieleni papieską modlitwą i nie odważyli się przeszkadzać tej zaskakującej wszystkich kontemplacji - pisze Ojciec Tomziński.

Kiedy papież modlił się w kaplicy, na jasnogórskich błoniach młodzież odmawiała modlitwę różańcową w intencji Wschodu.

- Organizatorzy rozdali tysiące sznurków, z których młodzież robiła różańce, aby dać je młodzieży ze Wschodu - zanotował paulin. - Około godz. 8.00 Jan Paweł II wyszedł na Szczyt, pozdrowił wszystkich zebranych i pobłogosławił zrobione podczas modlitwy różańce. (...) Wezwał młodych do wielkiej twórczości, do modlitwy. Modlitwa bowiem - mówił - jest największą twórczością dla Królestwa Bożego. Modlitwa jest koniecznym oddechem dla współczesnego świata i nie może jej zabraknąć w budowaniu wspólnego domu braterstwa i miłości między narodami.

W Domu Pielgrzyma - jak odnotowuje jasnogórski kronikarz - Papież odsłonił pomnik swoich rodziców. Potem pożegnał się ze zgromadzonymi i helikopterem z lądowiska przy klasztorze odleciał do Krakowa. Po oficjalnym pożegnaniu udał się na Węgry.

- Jasna Góra otwiera znów bramy dla pielgrzymów. Zrobiło się gwarno w Cudownej Kaplicy i bazylice, które przez ostatnie dni były oazą ciszy i spokoju. Szczególnie wyróżniają się pielgrzymi z Włoch i Hiszpanii. Swoimi śpiewami i modlitwą nadają specyficzny klimat sanktuarium - pisze o. Tomziński. - W różnych językach sprawowana jest Eucharystia w Kaplicy Matki Bożej. Młodzież z przejęciem modli się tutaj. Podczas Apelu Młodych Świata kopię Wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej wniesiono na podium powitano entuzjastycznie oklaskami, dziś wielu w skupieniu wpatruje się w Cudowną Ikonę. Modlitwa dzienna przedłużona zostaje także na godziny nocne - notuje ówczesny przeor Jasnej Góry.