Uwaga, rowerzysta na chodniku!

Jeżdżą nie zważając na nic — mówi jeden z przechodniów, w którego wjechał rozpędzony rowerzysta. Makabryczne sceny z udziałem amatorów dwóch kółek co jakiś czas rozgrywają się na drogach i chodnikach. Policja ostrzega przed brawurową jazdą na rowerze — najechanie na pieszego jest przestępstwem i odpowiada się za nie tak jak za wypadek drogowy.

Poturbował staruszkę

Przy al. Niepodległości kierujący rowerem 51-letni częstochowianin nieprawidłowo wyprzedzał 20-letnią rowerzystkę. — Uderzył swoim tylnym kołem w jej przednie koło — informuje nadkom. Stanisława Gruszczyńska z biura prasowego KMP. — Kobieta straciła panowanie nad rowerem, zjechała na jezdnię i uderzyła w przejeżdżające obok auto. Z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

Kilka dni temu przy ul. 7 Kamienic 17-letni rowerzysta potrącił idącą chodnikiem 90-letnią kobietę. Poturbowaną staruszkę zabrało pogotowie ratunkowe. W ciągu siedmiu miesięcy policjanci odnotowali ponad 20 zdarzeń drogowych z rowerzystami. — Nie ma dnia, żeby nie było potrącenia — dodaje nadkom. Gruszczyńska.

Jazda po kielichu

Kilka razy w miesiącu policjanci z drogówki organizują akcję „Pieszy”. Podczas ostatnich działań skontrolowali 109 pieszych i 4 rowerzystów. — Czterech rowerzystów było w stanie nietrzeźwym — wylicza nadkom. Marek Struski z wydziału ruchu drogowego.

Mandaty za chodnik

Podstawowe wykroczenia, jakie popełniają niezdyscyplinowani miłośnicy dwóch kółek to: nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, jazda po chodniku i spowodowanie wypadku drogowego. Za to ostatnie grozi do roku więzienia, gdy osoba prowadzi rower w stanie nietrzeźwym do trzech lat, a gdy w wyniku wypadku drogowego ofiara rowerzysty ponosi śmierć – do ośmiu lat pozbawienia wolności. Natomiast za jazdę rowerem po chodniku grozi mandat w wysokości 100 złotych.