Uwaga kierowcy! Na ulicy Nowowiejskiego jeden pas ruchu będzie zlikwidowany

Ciąg ulic Nowowiejskiego i Dąbrowskiego oraz Śląskiej i Kilińskiego jest niezwykle oblegany przez kierowców. A, że nawierzchnia tych odcinków jest w dobrym stanie, to niektórzy kierowcy mocniej dociskają pedał gazu. Na nic się zdają światła i znaki. W efekcie na tych ulicach - szczególnie w rejonie skrzyżowań - często dochodzi do kolizji, a także wypadków. Najtragiczniejsze w skutkach są oczywiście te z udziałem pieszych.

Mieszkańcy apelowali do władz miasta, aby zamontować sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu ulic Nowowiejskiego i Focha. Pojawiły się też propozycje związane z progami zwalniającymi. W przypadku sygnalizacji świetlnej uznano, że jej budowa jest technicznie i ekonomicznie nieuzasadniona.

Miejski Zarząd Dróg w Częstochowie postanowił, więc w inny sposób zwiększyć bezpieczeństwo pieszych w tym miejscu. W efekcie na skrzyżowaniu ulic Nowowiejskiego oraz Focha zostanie wprowadzona zmiana organizacji ruchu. Na miejscu już pracują drogowcy - kierowcy muszą, więc liczyć się z utrudnieniami w obrębie tego skrzyżowania.
 
Zmiany w organizacji ruchu na krzyżówce Nowowiejskiego/Focha polegać będą na likwidacji jednego pasa ruchu do jazdy na wprost w ul. Nowowiejskiego. Poza tym kierowcy będą musieli zmniejszyć prędkość, bo tor jazdy będzie odgięty. - Po zmianach ruch odbywać się będzie z dwóch pasów ruchu przedzielonych azylem dla pieszych. Wprowadzona zmiana znacząco powinno poprawić bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu - twierdzi Maciej Hasik, rzecznik prasowy MZD w Częstochowie. - Nowa organizacja ruchu zacznie obowiązywać, gdy drogowcy skończą prace związane między innymi z oznakowaniem poziomym dróg. Nastąpi to w ciągu najbliższych dni, dlatego apelujemy do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności w tym miejscu - dodaje.

Jak podkreśla rzecznik, w obrębie wspomnianego skrzyżowania nie można było zastosować progu zwalniającego, z uwagi na obowiązek zachowania minimalnej odległości - minimum 25m - od konstrukcji nośnej (do której według nowych interpretacji przepisów zalicza się także budynki mieszkalne).