Ukrywał się, ale w końcu wpadł. Teraz grozi śmiercią

Zatrzymali go policjanci z VI Komisariatu. Nastolatek usłyszał 7 zarzutów popełnienia różnego rodzaju przestępstw, od jazdy w stanie nietrzeźwym po pobicie kilku osób, próbę wpływania na świadków oraz kierowanie gróźb karalnych. W maju, pijany postanowił przejechać się cudzym samochodem. Auto uszkodził i zostawił. Kilka dni później wdarł się do mieszkania przy ulicy Gaczkowskiego, gdzie bez powodu pobił dwóch mężczyzn. Gdy ci złożyli zawiadomienia o przestępstwie, pobił jednego z nich. Mężczyzna miał poważne obrażenia twarzy i głowy. 19-latek groził obu częstochowianom śmiercią, jeśli nie wycofają zeznań.