MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

TYTAN pokonał na wyjeździe lidera

(su)
Marcin Ecka, nr 8, debiutował w częstochowskiej drużynie.
Marcin Ecka, nr 8, debiutował w częstochowskiej drużynie.
Koszykarze TYTAN-a Częstochowa sprawili miłą niespodziankę. W Stalowej Woli pewnie pokonali prowadzącą w tabeli Stal. Dla gospodarzy udana była tylko trzecia kwarta, którą wygrali pięcioma punktami.

Koszykarze TYTAN-a Częstochowa sprawili miłą niespodziankę. W Stalowej Woli pewnie pokonali prowadzącą w tabeli Stal. Dla gospodarzy udana była tylko trzecia kwarta, którą wygrali pięcioma punktami. W pozostałych na parkiecie dominowała ekipa trenowana przez Arkadiusza Urbańczyka, która w środę wygrała w hali Polonia z Sokołem Łańcut, czwartą drużyną w tabeli.

Ta wygrana jest tym cenniejsza, że częstochowski zespół wystąpił bez trzech podstawowych graczy. Wojciech Kukuczka musiał pauzować za przewinienie techniczne, a Piotr Trepka nabawił się w meczu z Sokołem kontuzji.

– W czwartek łydka tak mu spuchła, że miał ją dwa razy większą niż normalnie. Później opuchlina zeszła na kostkę. Trudno w tej chwili wyrokować, ile czasu Piotrek będzie pauzował – mówi trener Urbańczyk.

Tomasz Nogalski doznał z kolei zatrucia. W sobotę rano znalazł się w szpitalu, gdzie trzeba było go z powodu odwodnienia podłączyć pod kroplówkę.

Znakomite spotkanie rozegrał Marcin Ecka, który zaliczył 11 asyst, 11 zbiórek i zdobył 11 punktów. Do tego miał jeszcze dwa bloki. Udanie powrócił na parkiet, po przerwie spowodowanej kontuzją Janusz Sośniak. Zdobył 11 pkt. i miał 9 zbiórek.

– Był to dla nas bardzo ciężki mecz, ale udało nam się zrealizować założenia. Bardzo dobrze zagraliśmy w obronie, wszystkie zasłony mieliśmy na przekazie. Nie daliśmy się, jak w meczu z Basketem, ponieść emocjom. Do tego trafialiśmy w ważnych momentach – komentuje spotkanie Urbańczyk.

Częstochowska ekipa rozegrała ten mecz na piątkę. W podstawowym składzie wyszedł tym razem także Miłosz Krajewski. Wszyscy pokazali się z bardzo dobrej strony, więc nie było konieczności wprowadzania mało doświadczonych zmienników. Koszykarze wytrzymali to spotkanie kondycyjnie znakomicie. Trener Urbańczyk żałuje tylko przegranego tydzień temu spotkania z Basketem. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostało jeszcze 11 kolejek. walka o wejście do ósemki będzie coraz bardziej zacięta.

  • STAL STALOWA WOLA – TYTAN CZĘSTOCHOWA 74:83 (15:20, 19:26, 22:17, 18:20)
    TYTAN: Saran 24, Sośniak 11, Ecka 11, Krajewski 12, Milewski 25.
  • emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Świątek w finale turnieju w Rzymie!

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto