Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tylko Lotnik zremisował

(kp)
Piłkarzy Rakowa czeka trudny wyjazdowy mecz z Górnikiem.
Piłkarzy Rakowa czeka trudny wyjazdowy mecz z Górnikiem.
Nie wiedzie się drużynom podokręgu częstochowskiego w rozgrywkach z międzyokręgowych. W trzeciej lidze przegrał Raków, a w czwartej - Lot. Tylko Lotnik wywalczył jeden punkt.

Nie wiedzie się drużynom podokręgu częstochowskiego w rozgrywkach z międzyokręgowych. W trzeciej lidze przegrał Raków, a w czwartej - Lot. Tylko Lotnik wywalczył jeden punkt. Nikt nie wierzy już w to, że piłkarze Rakowa zdołają uratować się przed spadkiem z trzeciej ligi. Każda strzelona bramka, przez młodych piłkarzy jest już sukcesem.

W konfrontacji z liderem trzecioligowych rozgrywek, Szczakowianką Jaworzno nie mieli żadnych szans mimo atutu własnego boiska. W strugach deszczu podopieczni Henryka Turka przegrali 0:5. Co ciekawe jedną z bramek dla Szczakowianki strzelił Wojciech Skrzypek, brat Pawła, piłkarza, który swój piłkarski talent rozwijał kilka lat temu właśnie w Rakowie. W sobotę Raków zagra na wyjeździe z Górnikiem Jastrzębie i również trudno mu cokolwiek dobrego wróżyć. W pierwszym meczu rozegranym w Częstochowie Raków uległ bowiem aż 0:6.

Piłkarze Lotnika Goliard Kościelec zremisowali przed tygodniem z zajmującymi trzecie miejsce Czarnymi Sosnowiec 1:1. Od 70 min. prowadzili goście, a remis uratował wówczas Janusz Kowalik, zdobywając bramkę w 89 minucie. W ten weekend piłkarze Lotnika pauzują.

- Przerwa bardzo nam się przyda. W meczach z Walką, Piastem, Górnikiem i Czarnymi nie grało pięciu zawodników z podstawowego składu. Myślę, że część z nich dojdzie już do zdrowia - mówi trener Gothard Kokott.

Za dwa tygodnie prawdopodobnie w pełni sił będą już Przemysław Chobot i Artur Kurasiński.

Lot Konopiska dość pechowo przegrał 1:2 z Piastem Gliwice. Piast jest liderem rozgrywek, ale okazało się, że nie taki diabeł straszny i przy odrobinie szczęścia podopieczni Arkadiusza Gaika mogli co najmniej zremisować. Do przerwy prowadzili goście 2:0, ale po zmianie stron inicjatywa należała już do Lotu. Idealnych sytuacji nie wykorzystali Arkadiusz Andruszkiewicz, Krzysztof Stępień i Leopold Kurzyński. Kontaktową bramkę strzelił Dariusz Cierpiał z podania Andruszkiewicza w 75 min. Nie udało się już jednak doprowadzić do remisu.

W sobotę Lot zmierzy się na wyjeździe z Walką Zabrze, która zajmuje drugie miejsce w tabeli. - Poziom zespołów jest mniej więcej wyrównany. Przekonaliśmy się o tym grając z Piastem. Dla nas każdy mecz to mecz o wszystko. Chociaż na pewno będzie trudno o punkty, będziemy walczyć - zapewnia trener Lotu Arkadiusz Gaik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto