Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tylko Jasna Góra

(JS)
Dla przeciętnego turysty Częstochowa to miasto jednego zabytku. Fot. TOMASZ ZABOROWICZ
Dla przeciętnego turysty Częstochowa to miasto jednego zabytku. Fot. TOMASZ ZABOROWICZ
Wczesną wiosną członkowie zarządu woj. śląskiego podczas konferencji w hotelu Patria przekonywali, że Częstochowa może być wielką atrakcją turystyczną, w której goście będą się zatrzymywać na kilka dni.

Wczesną wiosną członkowie zarządu woj. śląskiego podczas konferencji w hotelu Patria przekonywali, że Częstochowa może być wielką atrakcją turystyczną, w której goście będą się zatrzymywać na kilka dni. To samo twierdzili rok wcześniej, też w Patrii uczestnicy V Forum Turystyki Polskiej. Podczas obrad wygłoszono wiele referatów, w których podkreślano wielką szansę, jaką dla rozwoju miasta jest turystyka. Ileż to już było okazji aby kreślić wspaniałe wizje Częstochowy tłumnie odwiedzanej przez gości z kraju i zagranicy.

A rzeczywistość niewiele się zmienia. Do Częstochowy w ciągu roku przybywa około 3-4 milionów gości. Są to przede wszystkim pątnicy zdążający do sanktuarium jasnogórskiego. Największy ruch pielgrzymkowo-turystyczny przypada na okres od maja do października. W tym czasie przyjeżdża do Częstochowy ponad 70 proc. wszystkich turystów i pielgrzymów. Gros w sierpniu. Ale już wiosną przejeżdżają maturzyści z całego kraju. Po mszy w sanktuarium błąkają się bez celu po mieście. Nie znajdując tu nic ciekawego.
Sezon jest w pełni. Turystów jest z dnia na dzień coraz więcej. Ci którzy przyjeżdżają pociągiem, na dworcu nie znajdą łatwo informacji, jak choćby dojść na Jasną Górę. Zwłaszcza, jeśli z peronów będą przechodzić tunelem, ciemnym, brudnym.

Tak jak od lat miasto odwiedzą głównie jednodniowi pielgrzymi. Szacuje się, że 75 proc. gości tak krótko tutaj pozostaje. Przychodzą na Jasną Górę, uczestniczą w uroczystościach religijnych, trochę zwiedzają i wracają. Około 15 proc. decyduje się pozostać na jedną noc. W mieście jest kilkanaście hoteli, moteli, pensjonatów i domów noclegowych, w których jest ponad 3 tys. miejsc. A w sanktuarium jest coraz więcej atrakcji typowo turystycznych. Po pełnym udostępnieniu zwiedzającym atrakcyjnych przejść, sal pod bastionem św. Rocha turyści, pielgrzymi nie mają ochoty schodzić do miasta. Zwłaszcza, że mieście jest niewiele interesujących zabytków. Kilka kościołów, np. św. Barbary, św. Zygmunta, czy druga co do wielkości w Polsce katedra, nie przyciągają specjalnej uwagi.

Można sobie darować pomysły zrobienia z Częstochowy bazy dla turystów wybierających się na zwiedzanie Krakowa, Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Jest i będzie odwrotnie. Turyści mieszkają w hotelach w Krakowie i na kilka godzin przyjeżdżają do Częstochowy zobaczyć Jasną Górę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto