Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trąba powietrzna przeszła po obiedzie

JANUSZ STRZELCZYK
Z domu Matusiaków wichura zerwała dach i poniosła aż na drogę, 500 metrów dalej.   /  JACENTY DĘDEK
Z domu Matusiaków wichura zerwała dach i poniosła aż na drogę, 500 metrów dalej. / JACENTY DĘDEK
Kończyła się Familiada w telewizji kiedy nagle zrobiło się ciemno - drżącym głosem opowiada Zofia Janas. - Niczym w listopadową noc. I nagle zerwał się potworny wicher. Z nieba zaczęły się lać strumienie wody.

Kończyła się Familiada w telewizji kiedy nagle zrobiło się ciemno - drżącym głosem opowiada Zofia Janas. - Niczym w listopadową noc. I nagle zerwał się potworny wicher. Z nieba zaczęły się lać strumienie wody. Ciemność i trzaski. Myślałam, że dom się rozlatuje. Wszystko trwało może dwie minuty. Kiedy się uspokoiło wyszłam przed dom. Dach ze stodoły zerwany. Dachówki z domu pospadały. U sąsiada po drugiej stronie drogi jeszcze gorzej.

Kocin, wieś w gminie Mykanów. Jesteśmy na miejscu pół godziny po tragedii. Po drodze mijamy powalone drzewa. Już w Cykarzewie widać zniszczenia. Nad tą wsią trąba powietrzna przeszła niemal dokładnie trzy lata temu. W czerwcu 1999 r. Tym razem żywioł dotknął tylko skraj wsi.

Nawałnica z największą siłą uderzyła na Kocin. Z kilkudziesięciu domów żywioł zerwał dachy. Zniszczone są zabudowania gospodarskie. Kilkanaście domów trzeba będzie rozebrać.

- Nie mam dachu na jednej piątej domu - mówi Andrzej Siwy. - Trzeba sprawdzić w jakim stanie jest więźba. Dziś już nic nie można zrobić. Będziemy się modlić, żeby nie padało.

Tych, którzy stracili dach nad głową, przygarniają na noc sąsiedzi, rodzina. Tam, gdzie wichura ominęła domostwa.

Nie da się zorganizować noclegów w szkole i remizie. Z tych budynków też trąba powietrzna zerwała większą część dachów. Ludzie nie mogą przecież spać pod rumowiskiem.

- Jutro zwołamy sztab kryzysowy - mówi wójt Mykanowa Krzysztof Smela, który na miejscu ogląda szkody. - Dziś trzeba zabezpieczyć budynki. Wystąpimy do banku spółdzielczego o kredyty preferencyjne na odbudowę zniszczonych domów, stodół. Gimna będzie spłacać połowę odsetek.

Żywioł największe szkody wyrządził na Parceli, przysiółku Kocina. U Matusiaków nie ma dachu.

- O tam, jak drogę widać, są resztki mojego dachu - pokazuje gospodarz. - Z pięćset metrów będzie.

- Jak to się zaczęło, to nie wiedziałam co robić - opowiada żona. - Rzuciłam się do zamykania okien. Najpierw od zachodniej strony, bo to od zachodu nadciągała ta straszna chmura. Zanim zbiegłam na dół, już było po wszystkim. Straszny rumor, jakby bomba uderzyła. Wychodzimy na dwór i widzimy, że naszego dachu nie ma.

Matusiakowie mają ubezpieczenie domu. Dostaną odszkodowanie. Chociaż boją się, że nie wystarczy na odbudowę zniszczeń.

Wielu gospodarzy jednak nie było ubezpieczonych. Oni będą czekać na pomoc gminy, sąsiadów, rodziny.

W mykanowskiej gminie jest wiele gospodarstw ogrodniczych. W Koclinie również. Wichura powaliła liczne szklarnie. Nie było dużego gradu, jak przed trzema laty, więc i zniszczeń w ogrodnictwie jest mniej. Ale na polach w wielu miejscach nie ma już ziemniaków, warzyw. Wieś liczy straty, leczy rany.

Zygumt Ogrodnik z synem nie wiedzą od czego zacząć zabezpieczanie domu. Do wieczora niby daleko, ale tu tyle roboty. Żeby tylko nie lało się na głowę. A dach w połowie zniszczony. Potrzeba folii, żeby załatać prowizorycznie dziury. No i z oknami coś trzeba zrobić. Niedawno były wymieniane. Porządne, bielutkie ramy. A tu szyby wybite i ramy chyba pokrzywiło.

Drogą od Cykarzewa ciągnie sznur samochodów. Jadą rodziny na pomoc poszkodowanym. Jadą strażackie samochody. Strażacy usuwają powalone drzewa z szosy. Sprawdzają, czy wszędzie, gdzie zostały zerwane linie energetyczne, wyłączono prąd. Z pewnością wielu z nich, członków OSP z tej i okolicznych wsi, nie będzie spać. Jest jeszcze tyle do zabezpieczenia. Ale kto dziś we wsi spokojnie zaśnie. Nie tylko tej nocy. Idą żniwa, a tu takie nieszczęście.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto