Na Jurę przyjeżdża się na weekend. Niewielu turystów zostaje na dłużej. Jan Imiełowski mieszka w Częstochowie. Ma uprawnienia przewodnika terenowego. Zna doskonale Jurę Krakowsko-Częstochowską.
- Bardzo lubię wyprawy do Podlesic oraz Złotego Potoku. Tam jest pięknie - przekonuje. W minioną sobotę wybrał się na Targi Agroturystyczne 2002, które zorganizowano przy okazji dożynek. Swoje stoiska zorganizowały m.in. gmina Janów, Związek Gmin Jurajskich, Regionalne Centrum Doradztwa Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w Częstochowie. Oglądających i zainteresowanych wypoczynkiem w gospodarstwach agroturystycznych było wielu.
- Pierwsze pytanie dotyczy miejsc interesujących na Jurze, drugie to najczęściej zainteresowanie możliwością noclegu - twierdzi Robert Nieroda, dyrektor biura Związku Gmin Jurajskich. - Na Jurę przyjeżdża się na sobotę i niedzielę. Pobyty dłuższe nie są jeszcze modne, ale mam nadzieję, że w przyszłości turysta będzie się tu zatrzymywał na dłużej.
Największą bazę noclegową stanowią gospodarstwa agroturystyczne. W ciągu ostatnich sześciu lat ich liczba podwoiła się. Na terenie powiatu częstochowskiego najczęściej na prowadzenie działalności turystycznej decydują się mieszkańcy gminy Janów.
- Zawsze można u nas zasięgnąć bezpłatnej konsultacji dotyczącej założenia agrogopodarstwa - informuje Zofia Mazur, główny specjalista ds. przedsiębiorczości i informacji rynkowej w Regionalnym Centrum Doradztwa, Rozwoju Rolnictwa i Obszarów Wiejskich w Częstochowie. - Organizujemy również kursy przygotowujące do prowadzenia usług agroturystycznych. Kurs nie jest obowiązkowy, ale przydatny np. gdy ktoś stara się o preferenycyjny kredyt na rozkręcenie tej działalności.
Niestety, ten sezon prowadzącym agrogospodarstwa nie przyniósł zbyt wielkich zysków. Tak przynajmniej uznali kwaterodawcy, którzy w miniony wtorek spotkali się w Lelowie u Bogusławy i Stanisława Klimasów.
- Ten rok był najsłabszy w porównaniu do poprzednich. Mamy porównanie, aroturystyką zajmujemy się od trzech lat - mówią gospodarze spotkania.
Do Lelowa przyjechali ci, którzy należą do Jurajskiego Stowarzyszenia Turystyki Wiejskiej. Zwiedzali również dom Jadwigi i Mirosława Karoniów w Sokolim Polu. Organizacja istnieje od roku, zrzesza około 70 kwaterodawców na Jurze od Częstochowy do Krakowa. W ciągu tego czasu udało się jej wydać katalog zawierający ofertę miejsc wypoczynku na Jurze, uruchomić strony internetowe oraz Jurajską Informację Agroturystyczną. Pod numerami telefonów: 328-62-28 lub 0605-532-097 można niemal przez całą dobę zdobyć dane o miejscach noclegowych.
- Stawiamy nacisk na promocję. Każdy sposób na reklamę jest dobry - uznają członkowie stowarzyszenia. - Dlatego nasz katalog pojawił się również na targach agroturystycznych w Częstochowie.
Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?