Wystarczy wprowadzić w życie jeden prosty nawyk, być bardziej ekologicznym i pomóc planecie. A chodzi o… segregację odpadów! Świetnym przykładem jest butelka PET: to tak naprawdę nie odpad, a cenny surowiec, który – jeśli trafi do odpowiedniego kosza – może następnie zostać w pełni przetworzony i wrócić do nas jako bluza z polaru, namiot, dywanik łazienkowy czy… nowa butelka! Jak to możliwe?
Segregacja śmieci w wielu miejscowościach jest obowiązkowa. Za niedokładne lub nieprawidłowe wyrzucanie śmieci grozi podwyższenie opłat za wywóz. Umieszczając odpadki w niewłaściwym pojemniku, niweczymy wysiłek swój i innych. Szczegółowe zasady zbierania odpadów ustalają władze gminy, ale pewne reguły pozostają raczej niezmienne. Aby uniknąć dodatkowych opłat, kierujmy się opublikowanymi przez gminę wytycznymi. A jakie śmieci najczęściej wyrzucamy nieprawidłowo? Upewnij się, że nie popełniasz tych błędów!
Rocznie statystyczny Polak generuje ponad 300 kg odpadów komunalnych - czyli takich, które przez setki lat będą gniły na wysypiskach. W dodatku tylko 20 proc. plastików poddawanych jest recyklingowi. Dzięki drobnym zmianom możemy jednak w znaczący sposób ograniczyć produkcję odpadów - wystarczy część jednorazowych artykułów zamienić na ich wielorazowe odpowiedniki. Zobaczcie, za jaką ilość śmieci w skali roku odpowiada jedna osoba.
Coraz więcej butelek PET idzie do recyklingu. Polacy zmieniają nawyki, a tym samym przyczyniają się do zmniejszenia ilości śmieci zmieszanych. Puste, zgniecione butelki zbierane są w miejscach pracy, na dworcach kolejowych i w tysiącach polskich domów. Co się dzieje z butelkami PET po recyklingu? Jak Nestlé przyczynia się do zwiększenia procentu ponownie przetwarzanego plastiku?
Wrzucaj puszki, odbieraj nagrody i wspieraj potrzebujących!
Kąpiąc się czy wyrzucając śmieci, zmieniamy otaczający nas świat.
Tworzywa sztuczne zostały stworzone w celu zastąpienia tradycyjnych surowców, takich jak drewno czy metal. Wraz z upływem czasu wymyślono związki nie mające odpowiedników w naturze.
Twórca metody masowego pozyskiwania papieru Chińczyk Caj Lun, pierwsze arkusze wyrabiał ze starych sieci rybackich już w 105 r. Wyróżniały się gładką powierzchnią, a ich produkcja była bardzo tania.
Polsce już za kilka lat grożą olbrzymie kary Unii Europejskiej, jeśli nie będziemy przetwarzać odpadów. Do 2014 r. mamy osiągnąć poziom 55 proc. recyklingu wszystkich opakowań, a na razie nie udało nam się osiągnąć więcej niż 20 proc.