Szczepionka AstraZeneca na Covid-19. Nauczyciele się boją, nasz ekspert odpowiada. Prof. Ewa Janczewska ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego
Wielka Brytania szczepi pacjentów AstraZenecą bez względu na ich wiek. W Polsce, podobnie jak i w Niemczech, zdecydowano się na wprowadzenie ograniczenia wiekowego. Z czego to wynika i czy powinno budzić wątpliwości pacjentów?
Prof. Ewa Janczewska: W podsumowanych wynikach badań klinicznych nad szczepionkami firm Pfizer i Moderna ujęto w analizie więcej pacjentów w wieku senioralnym – w przypadku Pfizera było to ok 40 proc. pacjentów w wieku 56-85 lat, w przypadku Moderny – 25 proc. pacjentów w wieku powyżej 65 lat. W wypadku szczepionki koncernu AstraZeneca w obecnym podsumowaniu, które posłużyło do wprowadzenia szczepionki do obiegu, wzięto pod uwagę grupę, w której było ok. 12 proc. pacjentów powyżej 55. roku życia. Wcale nie oznacza to, że ta szczepionka będzie mniej skuteczna u seniorów. Nie ma danych wskazujących na jej niższą skuteczność w tej grupie w porównaniu z osobami młodszymi. Stąd zapewne Wielka Brytania podjęła decyzję o jej szerokim stosowaniu. Myślę, że decyzja o ograniczeniu podawania tej szczepionki tylko do ludzi młodszych ma podłoże nie tylko medyczne, wynikające z pewnej ostrożności związanej z podaną przeze mnie statystyką, ale także związane z nasiloną konkurencją między producentami i być może trochę z chęcią skarcenia przez instytucje Unii Europejskiej firmy, która dość swobodnie podeszła do swoich zobowiązań wynikających z zawartej umowy.
Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
