- Informowałem starostę Godzika o potencjale złóż, ale najwyraźniej nie jest tym zainteresowany - mówi Bogdan Pawłowski, burmistrz Prabut.
Z naukowej dokumentacji wynika, że jurajskie i triasowe złoża wód chlorkowo-sodowych mogą być wykorzystywane zarówno do kąpieli leczniczych, posłużyć do stworzenia tężni czy być przetwarzane na sól leczniczą i medyczną. Potencjalna budowa kompleksu leczniczego to spora szansa na rozwój rynku pracy, ale także zwiększenie ruchu turystycznego w regionie.
Przeczytaj także: Prabuty: Szukali ropy, znaleźli...solankę
- To duża szansa by zwiększyć inwestycyjność terenów szpitala, ale także dobra promocja całego powiatu kwidzyńskiego - mówi burmistrz.
Zdaniem specjalistów z Państwowego Instytutu Geologicznego, woda zalegająca pod ziemią ma temperaturę 40 st. C. Inne zdania jest jednak starosta kwidzyński Jerzy Godzik.
- Według mojej wiedzy solanki mają temperaturę 20 st. C i nie nadają się do wydobycia - mówi starosta.
Według opinii PIG, największe pokłady znajdują się w warstwie triasowej, na głębokości 1,5-1,6 tys. m poniżej powierzchni gruntu, niecałe 2 km od pierwszych zabudowań Prabut. Jednocześnie przypuszcza się, że złoża znajdują się pod znaczną częścią powierzchni miasta.
Na pierwsze ślady atrakcyjnych złóż natrafiono przypadkiem w latach 70. ubiegłego wieku. Wówczas to w okolicy pobliskiego Obrzynowa wykonano odwierty w poszukiwaniu zasobów ropy naftowej i gazu ziemnego. Chociaż żadnego z paliw nie odkryto, to zanotowano obfite wycieki solanki.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?