Starcie Tauron Włókniarz Częstochowa kontra ZOOleszcz GKM Grudziądz. Zawodnicy Włókniarza zremisowali ostatni mecz rundy zasadniczej

Kliknij TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA

Tym razem rywalem Włókniarza Częstochowa był zespół z Grudziądza, który zajmuje obecnie 7. miejsce w tabeli. Już przed spotkaniem było wiadomo, że podopieczni trenera Janusza Ślączki nie podejdą do rywalizacji ze spuszczoną głową. Mieli bowiem o co walczyć - przy ewentualnej wygranej, a jednocześnie przy porażce Fogo Unii Leszno w Krośnie, to właśnie oni mogliby znaleźć się w "szóstce" gwarantującej udział w fazie play-off.

Pierwsze spotkanie obu drużyn odbyło się na inaugurację sezonu 8 kwietnia 2023 roku. Na obiekcie przy ulicy Hallera 4 w Grudziądzu padł wówczas remis 45:45. TAURON Włókniarz Częstochowa w omawianym pojedynku wystąpił bez kontuzjowanego Kacpra Woryny, a liderem "Lwów" był wówczas kapitan Leon Madsen, zdobywca 13 punktów. Spośród zawodników ZOOleszcz GKM’u Grudziądz najskuteczniejszy był Nicki Pedersen, który nie dał się pokonać nikomu i zdobył komplet 18 punktów.

Podopieczni trenera Lecha Kędziory już wcześniej poznali swojego rywala w fazie play-off. Na etapie ćwierćfinałów biało-zieloni zmierzą się z ebut.pl Stalą Gorzów. Mimo to żużlowcy ostatni mecz w fazie zasadniczej chcieli wygrać.

Włókniarz po serii słabszych występów chciał bowiem udowodnić kibicom, że przed decydującą fazą sezonu 2023 jest w gazie. Niestety mecz nie rozpoczął się po myśli gospodarzy. Pierwszy bieg to znacząca przewaga gości, którzy przywieźli komplet punktów. W dwóch kolejnych biegach częstochowscy żużlowcy ponownie musieli uznać wyższość rywali. Najpierw para gości - Kacper Pludra i Kacper Łobodziński - przywieźli cztery punkty (rozdzielił ich Kacper Halkiewicz), a później ponownie mieliśmy komplet punktów dla Grudziądza. Nicki Pedersen przyjechał przed Glebem Chugunovem. Trzeci był Mikkel Michelsen, a ostatni Jakub Miśkowiak.

Po pierwszej serii startów goście wypracowali więc sobie ośmiopunktową przewagę. Pierwsze zwycięstwo gospodarze zanotowali dopiero w biegu czwartym - na pierwszym miejscu przyjechał Maksym Drabik, tuż za nim był Frederik Jakobsen, trzeci Kacper Halkiewicz, a ostatni Kacper Pludra. Kolejne wyścigi to wymiana ciosów. W piątym starcie 5:1 wygrali gospodarze, w szóstym 2:4 goście z Grudziądza, a w siódmym ponownie 5:1 żużlowcy Włókniarza. Bieg ósmy, dziewiąty i dziesiąty zakończyły się remisem. Kolejne starty to ponownie zwycięstwa gospodarzy - było trzy razy po 4:2.

Przed biegami nominowanymi mieliśmy wynik 41:37. Pogoda nieco zaczęła psuć plany organizatorom, bo zaczęło padać. Kibice jednak czekali na dwa ostatnie starty.

Bieg czternasty to pewne prowadzenie gości z Grudziądza. I gdy już wydawało się, że ten start trzeba spisać na straty, to Leon Madsen zrobił coś niewiarygodnego - tuż przed linią mety wyprzedził Tarasienko i przywiózł dwa punkty! Wyścig piętnasty ponownie zakończył się zwycięstwem gości 2:4. Całe spotkanie ponownie - tak jak za pierwszym razem - zakończyło się remisem.

Tuż po meczu na płytę stadionową w towarzystwie prezesa Michała Świącika wyszedł Kacper Woryna - zawodnik poinformował, że zostaje w Częstochowie na przyszły sezon. W dwumeczu również padł wynik remisowy, a to oznacza, że żadna z drużyn nie zdobyła punktu bonusowego.

Mecz Tauron Włókniarz Częstochowa - ZOOleszcz GKM Grudziądz oglądało kilka tysięcy kibiców. Kompletu oczywiście nie było. Na trybunach nie zabrakło gości z Grudziądza. Spójrzcie, jak fani czarnego sportu bawili się podczas tego spotkania.

Wyniki:

Tauron Włókniarz Częstochowa – 45
9. Leon Madsen – 9+2 (1,2*,1*,3,2)
10. Maksym Drabik – 13 (3,3,2,3,2)
11. Kacper Woryna – 5+1 (0,2*,0,3)
12. Jakub Miśkowiak – 7 (0,3,3,1,0)
13. Mikkel Michelsen – 7 (1,2,3,1,0)
14. Kacper Halkiewicz – 3 (2,1,0)
15. Franciszek Karczewski – 0 (0,0,-)
16. Kajetan Kupiec – 1 (1)

ZOOleszcz GKM Grudziądz – 45
1. Max Fricke – 14 (3,3,3,2,3)
2. Gleb Czugunow – 8+1 (2*,1,0,2,3)
3. Wadim Tarasienko – 5+1 (2*,t,2,0,1)
4. Frederik Jakobsen – 4+1 (2,1,1*,0)
5. Nicki Pedersen – 9 (3,1,2,2,1)
6. Kacper Pludra – 4+1 (3,0,0,1*)
7. Kacper Łobodziński – 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. (64,16) Fricke, Tarasienko, Madsen, Woryna – 1:5 – (1:5)
2. (64,00) Pludra, Halkiewicz, Łobodziński, Karczewski – 2:4 – (3:9)
3. (63,58) Pedersen, Czugunow, Michelsen, Miśkowiak – 1:5 – (4:14)
4. (63,23) Drabik, Jakobsen, Halkiewicz, Pludra – 4:2 – (8:16)
5. (63,62) Miśkowiak, Woryna, Jakobsen, Pludra – 5:1 – (13:17)
6. (63,04) Fricke, Michelsen, Czugunow, Karczewski – 2:4 – (15:21)
7. (63,48) Drabik, Madsen, Pedersen, Łobodziński – 5:1 – (20:22)
8. (63,97) Michelsen, Tarasienko, Jakobsen, Halkiewicz – 3:3 – (23:25)
9. (63,12) Fricke, Drabik, Madsen, Czugunow – 3:3 – (26:28)
10. (63,95) Miśkowiak, Pedersen, Pludra, Woryna – 3:3 – (29:31)
11. (63,98) Madsen, Fricke, Miśkowiak, Jakobsen – 4:2 – (33:33)
12. (63,60) Woryna, Czugunow, Kupiec, Łobodziński – 4:2 – (37:35)
13. (63,82) Drabik, Pedersen, Michelsen, Tarasienko – 4:2 – (41:37)
14. (63,85) Czugunow, Madsen, Tarasienko, Michelsen – 2:4 – (43:41)
15. (62,83) Fricke, Drabik, Pedersen, Miśkowiak – 2:4 – (45:45)