Stan posiadania

30 kwietnia minął termin składania oświadczeń majątkowych za ub.r. przez radnych, wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów i ich zastępców, sekretarzy, skarbników gmin, kierowników placówek podległych samorządom (szkoły, przedszkola, poradnie pedagogiczne), członków zarządów gminnych spółek. W oświadczeniu należało przedstawić majątek małżonka, który nie jest objęty wspólnotą majątkową. Oświadczeń trzech częstochowskich rajców jeszcze wczoraj nie było w Biurze Rady Miasta, kiedy dowiadywaliśmy się, czy wszyscy wypełnili ustawowy obowiązek. Czekano na dokumenty Józefa Błaszczecia (Wspólnota), Andrzeja Wosika (SLD), Sławomira Świerczyńskiego (Wspólnota). S. Świerczyńskiego spotkaliśmy w Urzędzie Miasta.

- Jeszcze raz wypełniłem oświadczenie, ponieważ wcześniej miałem stary druk - powiedział nam radny. - Myślę, że tu powinna decydować data stempla pocztowego, jak w przypadku PIT-ów, które można wysyłać do północy 30 kwietnia.

Pewnie tak też myślą jego koledzy. Z obowiązku złożenia oświadczeń majątkowych w terminie wywiązali się natomiast wszyscy podlegający tym przepisom w magistracie i jednostkach zależnych UM.

- Są wszystkie stosowne dokumenty - mówi Jarosław Kapsa z Biura Prasowego Urzędu Miasta. - W sumie ponad 200 osób, które były do tego zobowiązane, złożyło oświadczenia.

Również w częstochowskim Starostwie Powiatowym - radni, starostowie, członkowie zarządu, skarbnik i naczelnicy wydziałów złożyli deklaracje. Przekroczenie terminu złożenia oświadczenia majątkowego w terminie powoduje sankcje materialne. Radny traci dietę do czasu jego przedstawienia. Prezydent, urzędnicy, nie otrzymują wynagrodzenia za okres od dnia, w którym powinny być złożone oświadczenia, do dnia przedstawienia deklaracji. Ponadto ustawowo, dodatkowo bardzo surowo, potraktowano sekretarza gminy i skarbnika gminy. Jeśli spóźnią się ze złożeniem oświadczenia majątkowego, rada odwołuje ich w drodze uchwały najpóźniej po upływie 30 dni od dnia, w którym upłynął termin do złożenia oświadczenia.

W deklaracji majątkowej trzeba odnotować poza dochodami z wykonywanej pracy także m.in. mienie ruchome warte ponad 10 tys. zł, czyli każdy samochód, pożyczki, kredyty o wartości powyżej 10 tys. zł i napisać, na jakich warunkach zostały zaciągnięte. Pierwsza osoba w gminnym samorządzie ma sprawdzać prawdziwość złożonych dokumentów. To tylko teoria. Prezydent sam nie będzie drobiazgowo analizował prawdziwości deklaracji ani nie zaangażuje do tego swoich służb finansowych. Zresztą byłoby to trochę na zasadzie kolega sprawdza kolegę. W praktyce będzie to robił tylko urząd skarbowy, porównując oświadczenia z PIT-em.

Dane w oświadczeniu majątkowym są jawne, z wyłączeniem adresu zamieszkania składającego deklarację oraz informacji o miejscu położenia nieruchomości.