Stal Mielec - Raków 0:2. Częstochowianie zaczęli swój maraton od zwycięstwa
Zawodników Rakowa czekają bardzo intensywne dwa tygodnie. W ciągu 15 dni rozegrają aż pięć meczów ligowych i pucharowych. Piłkarski maraton częstochowianie zaczęli w Mielcu, w którym wygrali ze Stalą.
Spotkanie rozgrywane w niedzielne południe rozpoczęło się od ładnego uderzenia z dystansu Grzegorza Tomasiewicza, po którym piłka przeleciała tuż nad poprzeczką spadając na górną część siatki za bramką. Później do głosu doszedł Raków, którego ataki napędzał Walerian Gwilia. Gruzin dwa razy groźnie strzelał tuż zza linii pola karnego, ale za każdym razem skutecznymi interwencjami popisywał się Rafał Strączek. Byłu to jedyne celne uderzenia w I połowie. Stal odpowiedziała mocnym strzałem Krystiana Getingera z narożnika pola karnego, po którym piłka przeleciała wzdłuż bramki.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU STAL - RAKÓW
Po zmianie stron częstochowianie w końcu udokumentowali swą przewagę golem. Z rzutu wolnego zza linii bocznej pola karnego w krótki róg uderzył Ivi Lopez i zaskoczył młodego bramkarza Stali. Na bramkę gospodarzy kilka razy strzelał jeszcze bardzo aktywny w tym meczu Gwilia, ale tym razem Strączek nie dał się zaskoczyć.
Mielczanie mogli wyrównać po strzale Macieja Jankowskiego, który ładnie odwrócił się z piłką w polu karnym, lecz uderzył niecelnie. Przez ostatnie 22 minuty Stal grała z przewagą jednego zawodnika, bo za niepotrzebny faul na środku boiska drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Fabio Sturgeon.
Gospodarze atakowali z determinacją i Raków przeżywał ciężkie chwile, ale Kacper Trelowski zachował czyste konto. Raków wyprowadził natomiast zabójczą kontrę, Vladislavs Gutkovskis został obsłużony świetnym podaniem przez Frana Tudora i drugi z w prowadzonych po przerwie na boisko rezerwowych wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Wygraną gości w doliczonym czasie gry po kolejnej kontrze przypieczętował Mateusz Wdowiak.
W środę częstochowianie grają mecz Pucharu Polski w Rzeszowie ze Stalą, a w niedzielę powalczą o ligowe punkty w Warszawie z Legią, którą w tym sezonie ograli już na jej stadionie w spotkaniu o Superpuchar Polski.
Stal Mielec - Raków 0:3 (0:0)
Bramki 0:1 Ivi Lopez (58-wolny), 0:2 Vladislavs Gutkovskis (80), 0:3 Mateusz Wdowiak (90+1)
Sędziował Paweł Malec (Łódź).
Żółte kartki Jankowski, Mak, Strączek, Sitek (Stal) – Petrášek, Sturgeon, Wdowiak, Tudor (Raków)
Czerwona kartka Sturgeon (68, Raków - za drugą żółtą)
Stal Strączek - de Amo (84. Kort), Matras, Żyro – Sitek (84. Sadłocha), Tomasiewicz, Urbańczyk (71. Hinokio), Getinger (90. Szczutowski) – Mateusz Mak, Jankowski (84. Wrzesiński) – Piasecki.
Raków Trelowski - Petrášek, Niewulis, Tudor – Kun, Poletanović (71. Sapała), Gwilia, Długosz (46. Ivi López) – Sturgeon, Wdowiak – Musiolik (71. Gutkovskis).
echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?