Stadion Rakowa w Częstochowie. Czy po obietnicy rządowego dofinansowania miasto jest gotowe na realizację inwestycji?

Choć stadion Rakowa był niedawno remontowany, to nie spełnia wymogów lig europejskich. Pojawiła się, więc wizja, że nowy mistrz Polski spotkania w ramach zagranicznych pucharów będzie musiał rozgrywać mimo wszystko w obcym mieście. Niedawno do Częstochowy przyjechał premier Mateusz Morawiecki, który zapowiedział wsparcie budowy stadionu do takiego poziomu, aby mógł służyć klubowi również w rozgrywkach europejskich.

Ze wstępnych wyliczeń wynika, że prace mogą pochłonąć od 60 do 70 milionów złotych. Z tej puli zdecydowanie ponad połowę - co najmniej ok. 40 milionów - ma zostać przeznaczonych z budżetu państwa.

Właściciel Rakowa Michał Świerczewski wyraził nadzieję, że prace zostaną zakończone w połowie 2024 roku. Termin ten jednak zależy też od współpracy klubu z miastem, ponieważ stadion należy do MOSiR-u. Prezes ma jednak nadzieję, że po pracach projektowych inwestycja ruszy z kopyta. Jak na deklarację premiera zareagowało miasto?

- Deklaracja rządowego wsparcia to szansa na montaż finansowy inwestycji i perspektywa podniesienia kategorii obiektu w kontekście europejskich pucharów - przyznaje Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy magistratu. - Z ust premiera Mateusza Morawieckiego padła w czwartek obietnica wsparcia finansowego przebudowy stadionu przy ul. Limanowskiego, który jest własnością miasta, zarządzaną obecnie przez RKS Raków. Poza słowną deklaracją przyznania 40 mln zł na ten cel Urząd Miasta Częstochowy nie ma na razie innej oficjalnej informacji potwierdzającej zamiar przyznania środków z budżetu państwa - twierdzi jednak Włodzimierz Tutaj.

Jak na razie miasto jest przygotowane do realizacji drugiego etapu rozbudowy stadionu Rakowa. Ma on poprawić infrastrukturę okołostadionową, w tym warunki treningu i regeneracji zawodników. To projekt uzgodniony wcześniej z klubem.

- Miasto ma zabezpieczony wkład własny oraz prawomocne pozwolenie na budowę. Czeka nadal na podpisanie umowy na ministerialne dofinansowanie i chce uruchomić przetarg wykonawczy. Projekt dotyczy m.in. wykonania nowych podgrzewanych boisk treningowych z zapleczem i wyposażeniem, rozbudowy parterowego budynku klubowego o kolejną kondygnację, poprawy standardu budynków szkoleniowych oraz realizacji zaplecza regeneracyjno-rehabilitacyjnego - wylicza Włodzimierz Tutaj.

Z szacunków wynika, że inwestycja będzie kosztować około 16 mln zł.

Jakiś czas temu Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy rozmawiał z Piotrem Obidzińskim, prezesem Rakowa oraz szefem rady nadzorczej klubu Wojciechem Cyganem na temat kolejnego etapu rozbudowy, który może dać szansę na podwyższenie kategorii stadionu. Tak, aby umożliwić piłkarzom rozgrywanie na nim spotkań także w dalszych rundach europejskich rozgrywek pucharowych.

- W tej sprawie odbywają się konsultacje między przedstawicielami klubu a miejskim wydziałem inwestycji i zamówień publicznych. Przystąpienie w tym kolejnym etapie do prac koncepcyjno-projektowych, następnie procedur administracyjnych (związanych m.in. z uzyskaniem pozwolenia na budowę), a wreszcie rozpisanie przetargu na wykonanie, jest uzależnione od dookreślenia zakresu prac przez klub i zapewnienia przez miasto pełnego montażu finansowego inwestycji, z uwzględnieniem deklarowanego zewnętrznego wsparcia - tłumaczy Włodzimierz Tutaj.

W ramach inwestycji planowana jest między innymi rozbudowa trybun ze zwiększeniem pojemności obiektu oraz realizacja innych robót niezbędnych do starań o wyższą kategorię stadionu, zgodnie ze standardami UEFA.