Sprawa śmierci mężczyzny podczas interwencji policji w Myszkowie

Zgodnie z relacją żony, policjanci po wejściu do mieszkania rzucili się na mężczyznę i zaczęli go przyduszać. Jeszcze w trakcie interwencji, mężczyzna stracił przytomność, a w konsekwencji zmarł. Fundacja zwróciła się do prokuratury z prośbą o informacje na temat wyników toczącego się w sprawie postępowania.
W wystąpieniu Fundacja powołała się na gwarancje wynikające z art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, stanowiącym o prawie do życia. Jak podkreślono, pozbawienie wolności przez funkcjonariuszy państwowych zawsze oznacza przejęcie przez nich odpowiedzialności za życie i integralność fizyczną danej osoby. Podkreśliliśmy, że odpowiedzialność ta rozciąga się również na zaniedbania prowadzące do zgonu, a wynikające np. z nieudzielenia lub udzielenia niewłaściwej opieki medycznej.

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe prowadzi śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny, do której doszło podczas policyjnej interwencji w Myszkowie. Zdaniem żony pokrzywdzonego, jej mąż został uduszony przez funkcjonariuszy.

Przeprowadzono sekcję zwłok mężczyzny.

- Biegli jeszcze nie wydali opinii o przyczynie śmierci - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Chcą jeszcze szerszych wyników badań toksykologicznych i histopatologicznych.