Spokojne święta

Drugi mecz rundy play off koszykarskiej II ligi zakończył się zwycięstwem TYTAN-a. Tydzień temu nasi koszykarze wygrali z ŁKS-em Łódź 108:68, w miniony piątek pokonali przed własną publicznością Legion Legionowo 110:77.

Dobrze spisujący się w rundzie zasadniczej Legion przeżywa w kolejnym etapie rozgrywek wyraźny kryzys. W poprzedniej kolejce przegrał u siebie z Polonią II Warszawa, teraz wyraźnie pokonał go TYTAN.

- Tak jak przed meczem z ŁKS-em spodziewałem się ciężkiego boju. Mieliśmy tylko chwilę przestoju na początku czwartej kwarty, ale udało się opanować sytuację - powiedział S. Gajda. - Odpowiedź na to jaka jest właściwie nasza forma, dadzą jednak dopiero wyjazdowe mecze.

Częstochowianie kontrolowali przebieg gry od początku do końca meczu. Jak wspomniał trener, mieli słabszy okres po wyjściu do ostatniej kwarty. Prowadzili wtedy 84:55. Przed nią koszykarze z Legionowa mobilizowali się do dalszej gry. - Panowie, powalczmy jeszcze - zachęcał kolegów jeden z zawodników. W ostatniej odsłonie przyjezdni, zgodnie z planem, przystąpili do ataku i zdobyli kolejno 9 punktów, przerywając ataki naszego zespołu i wyprowadzając udane kontry. Udało im się zmniejszyć straty do 20 punktów, ale na tym koniec. Później TYTAN zaczął grać konsekwentnie, kończąc akcje celnymi rzutami. Gospodarze dobrze spisywali się w grze obronnej, kilkakrotnie prezentując w tym meczu samotne rajdy zwieńczone efektownymi wsadami. Wbrew temu, co sugeruje wynik, gra momentami była bardzo zacięta. Legionu nie było jednak stać na wyrównaną walkę przez całe spotkanie.

- Będziemy mieć spokojne święta i Nowy Rok - cieszył się trener Gajda.

Tytan Częstochowa -- Legion Legionowo 110:77 (29:18, 26:22, 29:15, 26:22)

TYTAN: Saran 14, Sośniak 19, Nogalski 22, Szynkiel 13, Piński 8 - Cieśla 2, Trepka 3, Motyl 22, Rajkowski 2, Miękus 5.
Kibiców częstochowskiej drużyny czeka długi rozbrat z drugoligową koszykówką. Kolejne trzy pojedynki z udziałem TYTAN-a odbędą się na wyjeździe. Nasz zespół zobaczymy ponownie w hali Polonia dopiero 1 lutego.